Łączne zastosowanie statyny i fibratu dla zahamowania miażdżycy w chorobie cukrzycowej typu 2
Zagrożenie incydentem sercowo-naczyniowym (zgon sercowy, zawał mięśnia sercowego i udar mózgu) z powodu krytycznego zwężenia tętnic na tle miażdżycy u pacjentów z chorobą cukrzycową typu 2 i dyslipidemią o typowym skojarzeniu: podwyższenie triglicerydów (TG > 204 mg% (≥ 2,3 mmol/l) i niskie stężenie lipoprotein wysokiej gęstości (HDL-C < 34 mg% (0,88 mmol/l) można istotnie ograniczyć, poprzez łączne stosowanie fibratu i statyny. Leczenie takie musi być jednak długotrwałe, co najmniej 5 letnie. Dodaniem fibratu do statyny nie zwiększało ryzyka miopatii (uszkodzenia mięśni), zakrzepicy żylnej, czy też zapalenia trzustki. Biorąc pod uwagę rozmiar światowej epidemii cukrzycy typu 2, około połowa pacjentów z grupy wysokiego ryzyka rozpoczynająca leczenie statyną, wymaga dodatkowego leczenia obniżającego stężenie triglicerydów i zwiększającego stężenie HDL-C.
Otręby obniżają ryzyko zgonu kobiet z cukrzycą
Kobiety z cukrzycą typu 2, które jedzą duże ilości otrąb są mniej narażone na zgon niż pacjentki, których dieta jest uboga w ten produkt. Wyniki są bardzo obiecujące zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że pacjenci z cukrzycą mają dwu lub trzykrotnie wyższe ryzyko choroby układu krążenia i przedwczesnego zgonu w porównaniu z ogólną populacją. Analiza wykazała, że panie, które jadły najwięcej produktów z pełnego ziarna, tj. otręby, kiełki oraz włóknik zbóż były mniej narażone na zgon z powodu choroby układu krążenia oraz na zgon z innych przyczyn w porównaniu z kobietami, które spożywały małe ilości tych produktów. Jednak, gdy naukowcy wzięli pod uwagę szereg elementów stylu życia, jak palenie papierosów czy aktywność fizyczną, okazało się, że jedynie spożycie otrąb miało istotny statystycznie wpływ na spadek ryzyka zgonu.
Cukrzyca w ciąży
U kobiety we wczesnej ciąży gdy w rodzinie nikt nie chorował na cukrzycę i nie ma innych czynników zagrożenia rozwoju cukrzycy (otyłość, wiek >35 lat, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca ciążowa w poprzedniej ciąży, urodzenie wcześniej dziecka o wadze powyżej 4kg, wielorództwo, urodzenie noworodka z wadą rozwojową) badamy stężenie cukru we krwi na czczo:
poniżej 100 mg/dl (5,6 mmol/l) - wynik prawidłowy
100-125 mg/dl (5,6-6,9 mmol/l) - wynik nieprawidłowy
126 mg/dl (7,0 mmol/l) lub powyżej (2x) - cukrzyca
Gdy w rodzinie były przypadki cukrzycy wykonujemy test obciążenia glukozą. Doustny test tolerancji glukozy polega na zmierzeniu stężenia cukru we krwi na czczo i dwie godziny po wypiciu 75 gramów glukozy. Stężenie cukru w 2 godzinie testu:
poniżej 140 mg/dl (7,8 mmol/l) - wynik prawidłowy
140-199 mg/dl (7,8-11 mmol/l) - nieprawidłowa tolerancja glukozy
200 mg/dl (11,1 mmol/l) lub powyżej - cukrzyca
Test obciążenia glukozą we wczesnej ciąży wykonujemy także wtedy, gdy u kobiety występują wyżej wymienione czynniki zagrożenia cukrzycą ciążową. Bez względu na obecność czynników ryzyka między 24 a 28 tygodniem ciąży każdej kobiecie zlecamy test obciążenia glukozą.
Odległe skutki źle leczonej cukrzycy w układzie nerwowym
Odległe skutki źle leczonej cukrzycy są straszne, to wielkie cierpienie, upokorzenie i ograniczenie jakości życia. Nie sieję defetyzmu, to jest do uniknięcia. Na poziomie małych naczyń te „późne” komplikacje manifestują się uszkodzeniem siatkówki ze ślepotą, uszkodzeniem układu nerwowego z deformacją stóp i owrzodzeniami, uszkodzeniem nerek z ich niewydolnością z koniecznością leczenia sztuczną nerką lub przeszczepieniem nerki. U chorych z cukrzycą typu 1 wymienione powikłania rozwijają się po kilku lub kilkunastu latach złego leczenia, u chorych z cukrzycą typu 2 niemal 50% podopiecznych ma te komplikacje mniej lub bardziej zaawansowane, już w chwili rozpoznania choroby. Jeżeli są niezbyt nasilone, a objawy są dyskretne, można stępić ich postęp i zaleczyć dolegliwości.
Czynniki ryzyka polineuropatii cukrzycowej stóp
Czynniki ryzyka polineuropatii cukrzycowej stóp, na które możemy mieć wpływ to:
- długotrwałość cukrzycy i nieosiągalnie celów leczenia
- zła kontrola cukrzycy
- długotrwała hiperglikemia
- nadciśnienie tętnicze
- hipercholesterolemia i hipertriglicerydemia
- palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu
- zażywanie leków neurotoksycznych
- deficyt w organizmie witaminy B12, B6, PP
- częste nawroty ciężkiego niedocukrzenia
Terminy corocznych badań w kierunku polineuropatii u chorych z typem 2, powinny być ustalane i wpisywane do kajetu pacjenta w czasie pierwszej wizyty. Badanie „przesiewowe” w kierunku neuropatii cukrzycowej w cukrzycy typu 1 po raz pierwszy, po 5 latach trwania choroby. Do badania trzeba się przygotować: nogi domyć, skrócić paznokcie, zmienić bieliznę osobistą i skarpety. Nogi muszą być dostępne do badania od pachwiny w dół. Osoby niedołężne, lub ze znacznym ograniczeniem ruchowym muszą być w czasie takiej wizyty wspomagane przez opiekuna. Przypomnienie diabetologowi o terminie badania, proszę sygnalizować na wstępie wizyty.
Dlaczego okołodobowe analogi ludzkiej insuliny nie są refundowane?
(polemika)
Z kraju: 2010-05-25 ["Dziennik Gazeta Prawna"]: Ministerstwo Zdrowia nie wpisuje na listę leków refundowanych insuliny nowej generacji. Dla wielu bowiem analogi insuliny długo działającej, czyli takiej, która na cały dzień normuje poziom cukru we krwi, to jedyna możliwa i skuteczna terapia. Główną zaletą jest jednak to, że kuracja z jej zastosowaniem zmniejsza liczbę kłuć o połowę. Cukrzycy walczą o nią już od siedmiu lat. Jest o co: kuracja nią kosztuje nawet 900 zł miesięcznie.
Chirurgia bariatryczna i metaboliczna w leczeniu cukrzycy
Chirurgia metaboliczna - aktualne spojrzenie na chirurgię bariatryczną w leczeniu cukrzycy typu 2 z otyłością
Zwiększenie liczby wykonywanych operacji bariatrycznych nie jest następstwem mody, wynika ono ze wzrostu liczby zachorowań (około 15 milionów Europejczyków otyłych jest opornych na leczenie nieoperacyjne). Otyłość olbrzymia (BMI>35kg/m² jest przyczyną około 1 miliona zgonów rocznie. Leczenie zachowawcze jest nadal nieskuteczne w zaawansowanych postaciach choroby i bardzo często współistnieje z cukrzycą, nadciśnieniem, zaburzeniami lipidowymi (miażdżyca), nowotworami złośliwymi. W naszym kraju u około 1,2 miliona chorych ma aktualnie wskazania do leczenia operacyjnego. Wyniki tych operacji potwierdzają ich korzystny wpływu na redukcję masy ciała, ustępowanie chorób towarzyszących, zmniejszenie ryzyka rozwoju chorób układu krążenia i nowotworów złośliwych. Od niedawna dopiero wiemy, że otyłość jest zaburzeniem neuroendokrynnym a operacje bariatryczne mają charakter operacji metabolicznych wpływających normalizująco na zaburzone funkcje neurohormonalne organizmu. Operacja z zastosowaniem regulowanej opaski żołądkowej jest obecnie najczęściej wykonywana. Wyłączenie żołądkowe w krajach europejskich (rękawowa resekcja żołądka) jest na drugim miejscu. Większość operacji (90%) wykonuje się aktualnie techniką laparoskopową.
Otyłość problemy chirurgiczne
Otyłość - epidemia XXI wieku - problem chirurgiczny
Leczenie otyłości metodami chirurgicznymi czyli tzw. chirurgia bariatryczna jest najbardziej skuteczną metodą leczenia skrajnej otyłości olbrzymiej (III stopnia (BMI>40 kg/m²). Zapewnia ona znacznie większy i dłużej utrzymujący się spadek masy ciała niż leczenie zachowawcze. Po leczeniu chirurgicznym wraz ze spadkiem masy ciała dochodzi do poprawy jakości życia i ustąpienia lub znacznego złagodzenia przebiegu chorób towarzyszących otyłości (nadciśnienia, cukrzycy, przyśpieszonej miażdżycy, chorób degeneracyjnych układu podporowego ciała, niewydolności krążeniowo-oddechowej). Leczenie chirurgiczne stosuje się wyłącznie po wcześniejszym leczeniu zachowawczym z wykorzystaniem diety i farmakoterapii.
Nowa teoria powstawania cukrzycy typu2
Diabetolodzy dysponują dowodami na to, że ominięcia jelitowe (początkowej części jelita czczego i dwunastnicy) może trwale zaleczyć cukrzycę typu 2. Remisję choroby obserwowano bez względu na utratę wagi, nawet u osób nie cierpiących na otyłość.
Doktor Rubino proponuje wyjaśnienie powstawania cukrzycy typu 2 teorią antyinkretyn. Ponieważ zbyt duża ilość insuliny zagraża hipoglikemią (niedocukrzeniem) organizm musi dysponować jakimś odwrotnym mechanizmem: stąd nazwa antyinkretyn. System antyinkretynowy zapewnia ograniczenie wydzielania insuliny oraz blokuje jej działanie i uruchamiany jest przez te same bodźce pokarmowe z jelita cienkiego, jakie uruchamiają inkretyny. U zdrowych osób właściwa równowaga między czynnikami inkretynowymi i antyinkretynowymi podtrzymuje normalny poziom cukru we krwi. Jednak u pewnych osób jelito czcze i dwunastnica mogą wytwarzać zbyt dużo antyinkretyn, zmniejszając w ten sposób ilość powstającej insuliny i hamując jej pracę, co ostatecznie skutkuje cukrzycą typu 2. Gdy wyłączy się z pasażu wadliwie działającą część przewodu pokarmowego objawy cukrzycy zanikają. Zatem w cukrzycy typu 2 równowaga układu inkretyn – antyinkretyn zostaje zachwiana z przewagą układu antyinkretynowego.
Dr Zygmunt Trojanowski
Leki inkretynowe
Inkretyny to hormony jelitowe wytwarzane w odpowiedzi na bodźce pokarmowe. Nasilają wydzielanie insuliny przez komórki beta trzustki, hamując jednocześnie sekrecję glukagonu, spowalniają proces opróżniania żołądka i hamują apetyt, zwiększają insulinowrażliwość. Należy do nich m.in. GLP-1 (ang. glucagon–like peptide). Nowa grupa leków przeciwcukrzycowych regulujących metabolizm glukozy wykorzystuje mechanizmy działania inkretyny – glukagonopodobnego peptydu–1 (GLP-1) przez to zwana inkretynami lub od eponimu farmakoklinicznego całej grupy – gliptynami. Wyróżniamy dwie grupy tych leków. Pierwsza to substancje działające agonistycznie wobec receptora GLP-1. Należą do nich liraglutyd i eksenatyd. Ze względu na peptydowy charakter podawane są w iniekcji podskórnej tak jak insulina. W Polsce żaden z tych dwóch preparatów nie jest refundowany a cena kuracji miesięcznej jest zaporowa. Próba zastosowania leku napotyka na opór chorego, tak jak przy wdrażaniu insuliny. Druga grupa to leki hamujące (DPP–4) – enzym rozkładający GLP–1. Poprzez hamowanie rozkładu GLP–1 zwiększa się jego dostępność. Należą do nich podawane doustnie: sitagliptyna, valdagliptyna i saxagliptyna. W Polsce dostępna jest sitagliptyna i stosowałem ją z niewielkim sukcesem w terapii skojarzonej z metforminą. Postulowany spadek ciężaru ciała był niewielki 1,5 – 2 kg przez 3 miesiące leczenia, u kilku chorych zaznaczyły się łagodne objawy dyspeptyczne. Tylko w 35% chorzy osiągnęli cele lecznicze. Doustne leki inkretynowe również nie są u nas refundowane. W chwili obecnej brak jest danych dotyczących skuteczności leków inkretynowych w prewencji późnych powikłań cukrzycy. Nie jest znane również bezpieczeństwo ich podawania w długotrwałym leczeniu. Doświadczenie uczy, że my lekarze jesteśmy pod presją koncernów farmaceutycznych, które na wdrożenie leków innowacyjnych, wydały duże pieniądze. Toteż rekomendacje są na wyrost a opinie o ich skuteczności są koniunkturalne i zbyt optymistyczne. Tak było z grupą leków zwanych glitazonami do przełamywania insulinooprności, które miały być rewolucyjnym przełomem w leczeniu typu 2. Niestety, nie spełniły pokładanych w nich nadziei a niektóre z nich zostały wycofane ze względu na niepokojące działania uboczne. Wysokie koszty stosowania nowych leków inkretynowych znalazłyby uzasadnienie jedynie wówczas, gdyby w badaniach klinicznych potwierdzono ich większą skuteczność w prewencji powikłań cukrzycy w stosunku do dotychczas stosowanych.
Dr Zygmunt Trojanowski
Przyznajmy się do zaniedbań w leczeniu cukrzycy!
Pacjenci z cukrzycą doświadczają rozregulowania sytości i nie jest to związane wyłącznie z zaburzenia odżywiania przed zachorowaniem: presją społeczną, lękiem, depresją, behawioralnym (wyuczonym sposobem) zaspokajania głodu. Niestety, bycie chorym na cukrzycę pogłębia te zaburzenia. Mianowicie, nieadekwatne wyliczenie zapotrzebowania chorego na insulinę czy doustne leki przeciw cukrzycowe (zbyt duże dawki) wywołują głód. Na skutek tego ilość jedzenia i częstość spożycia wzrastają. Z czasem wobec przyrostu tkanki tłuszczowej zwiększa się poziom glukozy we krwi w okresach między posiłkami. Taki chory wymaga zaaplikowania po raz kolejny mocniejszych leków i wzrastającej dawki insuliny co z kolei znowu prowadzi do „przeleczenia”: niedocukrzeń i nasilenia uczucia głodu. Wielokrotne powtórzenie takiego cyklu wiąże się ze wzrostem ciężaru ciała i zapotrzebowania na insulinę oraz oporności na jej działanie. Błędne koło a właściwie spirala jatrogennych (od lekarskich) zaburzeń, powoduje dalszy postęp choroby i niweczy możliwości osiągnięcia celów leczniczych przez chorego. Ja nazywam to zjawisko: „gorliwością neofity diabetologicznego”: chęć uzyskania poprawy zbyt szybko, skupienie się na kosmetyce cukrów poprzez manipulację lekami z zaniechaniem lub lekceważeniem metod poza farmakologicznych, które są zdecydowanie ważniejsze od farmakoterapii. Nauczenie metod samokontroli i samoleczenia daje mniej spektakularne wyniki ale przynosi trwałą poprawę i uniezależnia chorego od „zdalnego kierowania” przez zespół leczniczy.
Dr Zygmunt Trojanowski
Diety wegetariańskie w cukrzycy typu 2 c.d.
Zmniejszone zagrożenie występowaniem chorób cywilizacyjnych podczas stosowania diety wegetariańskiej dotyczy: otyłości, cukrzycy typu 2, hipercholesterolemii, nadciśnienia tętniczego, niedokrwiennej choroby serca, zaparć i hemoroidów, nowotworów jelita grubego, sutka i płuc, kamicy żółciowej i nerkowej, próchnicy zębów. Zgodnie z normami żywienia tłuszcze w całodziennym pożywieniu powinny dostarczać 25 – 30% energii. Tłuszcze są źródłem NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych) oraz rozpuszczalnych w nich witamin. Ważnym elementem każdej racji pokarmowej jest obecność odpowiedniej ilości WNKT (wielonienasyconych kwasów tłuszczowych). Zgodnie z normami żywienia powinny one stanowić dla kwasów omega–6 około 4 – 8% energii z całodziennej diety i dla kwasów omega–3 nie mniej niż 2 g kwasu linolenowego oraz po 200 mg EPA (kwasu eikozapentaenowego) i DHA (dokozaheksaenowego). W pokarmach diet wegetariańskich ponad 90% tłuszczu stanowi tłuszcz roślinny, który zawiera znaczne ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Natomiast w dietach tradycyjnych z roślin pochodzi jedynie 13% tłuszczu. Wegetariańskie racje pokarmowe dostarczają 3–krotnie więcej NNKT w porównaniu z żywieniem tradycyjnym, średnia ich zawartość wynosi odpowiednio 30,2 g/d i 9,3 g/d co ma istotne znaczenie w profilaktyce miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca. W diecie wegańskiej zanotowano o 50% mniej kwasów tłuszczowych nasyconych niż w diecie laktoowocowo–wegetariańskiej i około 10% więcej WNKT. U dorosłych wegetarian wykazano niższe stężenie cholesterolu LDL w ich surowicy krwi niż u ludzi odżywiających się tradycyjnie, co korelowało dodatnio z zawartością kwasów nasyconych i cholesterolu w diecie, a ujemnie – ze stosunkiem WNKT do nasyconych kwasów tłuszczowych. Nawet krótkotrwała 3 tygodniowa dieta wegetariańska u osób zdrowych powodowała obniżenie stężenia cholesterolu LDL o 14,7% w porównaniu z grupą kontrolną.
wysokie ryzyko powikłań naczyniowych w cukrzycy
Wartości powyżej których istnieje wysokie ryzyko powikłań naczyniowych.
XIX pielgrzymka cukrzyków na Jasną Górę pod opiekę Matki Narodu
Czas się wypełnił i brać cukrzycowa jak corocznie pielgrzymowała do Sanktuarium Narodowego na Jasnej Górze, by wypraszać u Matki łaski, męstwo w chorowaniu, przebaczenie za grzechy zaniedbania i zaniechania względem zdrowia, dziękować za przetrwanie i wolę godnego życia.
Ważne informacje z innych dziedzin medycyny
Europejska Koalicja Chorych z Nowotworami orzekła, że jesteśmy w Unii ostatnim krajem pod względem średniej przeżywalności chorych z rakiem i wydatków na leki onkologiczne. Kraje Europy wydają na nie, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, od 12 euro w Czechach do 22 we Francji rocznie; Polska – zaledwie 9 euro. Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz wstrzymuje rozpatrywania wniosków na finansowanie leków spoza katalogu chemioterapii, dopóki Agencja Oceny Technologii Medycznych (AOTM) nie wypowie się, czy refundacja danego leku jest opłacalna dla Funduszu. Agencja dopiero od ponad pół roku wydaje rekomendacje w tej sprawie i jak dotąd spośród 19 ocenionych kuracji tylko 6 zasłużyło na pozytywną opinię (wśród nich nie ma żadnej dotyczącej leczenia raka). Wedłu konstytucji naszego kraju, wszyscy mamy gwarantowany równy dostęp do leków.
Impresje pielgrzymkowe
Niestety muszę zgodzić się z doc. Rafałem Niżankowskim, byłym wiceministrem zdrowia, odwołanym z tej funkcji w 2004 r. za stwierdzenie, iż: „nie można zaoferować dobrego zdrowia wszystkim mieszkańcom Europy, ponieważ niektórzy nie chcą być w dobrym zdrowiu”. To widać gołym okiem np. podczas pielgrzymki cukrzyków do Narodowego Sanktuarium na Jasnej Górze. Co i jak chorzy jedzą? To klęska, moich szkoleń, to dowód na to, że wszelkie nauczanie dotyczące diety w zespole metabolicznym, czy cukrzycy, co i jak jeść? - to „biblijne wołanie na puszczy”. Moi kochani pacjenci, nie zawracają sobie głowy moją obecnością (odszedłem na bok z zażenowaniem, że niby coś fotografuję), jedzą wszystko jak leci i to w dużych ilościach. Arefleksyjnie, bez zastanowienia, czy to jest jadalne dla mnie, a może jednak nie? Najwyraźniej uznali, że pątniczy trud, jakoś ich rozgrzesza, a przecież przyzwolenie na zło, przysłowiowe „chulaj dusza diabła nie ma”, to relatywizm i hedonizm, brak odpowiedzialności, za siebie i rodzinę. Trochę zaczynam rozumieć, dlaczego wyniki leczenia są tak słabe, a cele lecznicze osiągane przez nielicznych.
Dr Zygmunt Trojanowski diabetolog
Zapytanie od Pana Wojciecha S.
Pytanie:
Od 30 lat leczę się insuliną. Od 10 lat intensywnie. Obecnie jako bazę przyjmuję Gensulin N w 2 wstrzyknięciach i przed posiłkami Actrapid. Jednak i tak często w godzinę po posiłkach mam glikemię powyżej 200mg%. Nadmieniam, że jestem aktywny zawodowo, częste wyjazdy służbowe leżą w moich obowiązkach.
Czy polecałby Pan Doktor zastąpienie w tym przypadku insuliny Actrapid - analogiem (i ewentualnie jakim)?
Z wyrazami szacunku Wojciech S.
Zapytanie od dr K. B.
Mierzę cukier dwoma glukometrami:
- stary One Touch II (kończy się dostępność pasków!, służył mi bezawaryjnie 16 lat)
- nowy Arkray Glucocard G+Meter. OTII mierzy fotochemicznie, G+M mierzy elektronicznie (paski z elektrodami), oba mierzą cukier w krwi pełnej, bez przeliczania na osocze. Wyniki istotnie się różnią, przykładowo (odpowiednio OTII / G+M): 182/159, 190/160. Któremu wierzyć, staremu czy nowoczesnemu (reklamowanemu jako jedyny, który nie wymaga kalibracji pasków)? Będę wdzięczny za Pańską opinię.
Zapytanie od p. Moniki B.
Witam,
mam do Pana pytanie. Przypadkiem natknęłam się na tę stronę szukając lekarza prowadzącego głodówki lecznicze. W tej chwili jestem po dwóch 3 tygodniowych okresach głodowania. Do głodówek nie skłoniła mnie cukrzyca, której nie mam, tylko inne problemy zdrowotne. Już przy ostatniej głodówce chciałam korzystać z nadzoru lekarza, z dyplomem normalnej polskiej akademii medycznej, ale nie udało mi się znaleźć takiej osoby na terenie Łodzi. Ponieważ za jakieś półtora do 2 miesięcy planuję kolejną głodówkę szukam namiarów na takiego lekarza, który nie będzie marudził i straszył lekami jak mu się przyznam że się źle czuję bo będę np. w trakcie przełomu kwasicznego. Jednym słowem szukam kogoś kto zna się na głodowaniu i jednocześnie ma dyplom lekarski. Czy Pan jest taką osobą?? Jeśli nie to może jako lekarz zna Pan osoby leczące głodówką?? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam. Monika B.
Zapytanie od p. Wojciecha S.
Pytanie:
Od 30 lat leczę się insuliną. Od 10 lat intensywnie. Obecnie jako bazę przyjmuję Gensulin N w 2 wstrzyknięciach i przed posiłkami Actrapid. Jednak i tak często w godzinę po posiłkach mam glikemię powyżej 200mg%. Nadmieniam, że jestem aktywny zawodowo, częste wyjazdy służbowe leżą w moich obowiązkach. Czy polecałby Pan Doktor zastąpienie w tym przypadku insuliny Actrapid – analogiem (i ewentualnie jakim)? Z wyrazami szacunku Wojciech S.
Zapytanie od p. Redaktora
Witam serdecznie.
Panie Doktorze,
piszę właśnie tekst do marcowego numeru miesięcznika dla cukrzyków SzugarFrik. Najnowszy tekst dotyczy wakacyjnych obozów dla dzieci z cukrzycą. Chciałbym zasięgnąć języka u specjalisty, dlatego pozwoliłem sobie na ten mail.
Interesuje mnie na co powinien zwrócić uwagę rodzic, wysyłając dziecko na taki obóz, o co powinien zapytać, żeby mieć pewność, że dziecko będzie bezpieczne? Czego najczęściej obawiają się rodzice i czy są to obawy uzasadnione? Co taki obóz może dać dziecku, jakie płyną z niego korzyści? Nawet jeśli tylko na część z tych pytań będzie Pan mógł udzielić odpowiedzi, będę bardzo wdzięczny.
Często pytacie, w jaki sposób po wdrożeniu inslinowania kontrolować glikemię (poziomy cukru)?
Na czczo, przed i 2 godziny po każdym posiłku ( przy 4 posiłkach 8 pomiarów), po miesiącu półprofil dobowy glikemii, gdzie do powyższych dochodzi glikemia o 3–ciej nad ranem i następnego dnia na czczo, tj. 10 punktów glikemicznych w ciągu doby.
Drogi Doktorze (adresowane do www.cukrzyca–terapia.pl).
Chętnie uzyskałbym Pańską opinię o moim przypadku, bo wydaje mi się, że jestem źle leczony i że trzeba w mojej terapii przedsięwziąć pilnie nowe, odmienne decyzje. Mam 55 lat, od dziecka walczę z otyłością, aktualnie przy 183 cm wzrostu, ważę 123,5 kg (BMI = 36,9). Na początku lat 90–tych wykryto u mnie nadciśnienie tętnicze, nieco później, w połowie lat 90–tych cukrzycę II typu. Kilka innych szczegółów o moim zdrowiu: EKG – rytm zatokowy miarowy 100/min, płasko–dodatnie załamki T w V4–V6. Rtg klatki piersiowej: pojedyncze zmiany okołooskrzelowe utrwalone, zmiany o charakterze zastoinowym w obu polach płucnych, sylwetka serca w całości powiększona. Aorta wydłużona, poszerzona, płasko ustawiona przepona. Zacienienie w prawym kącie przeponowo–sercowym, około 6 cm średnicy. W różnicowaniu sekwester płuca, torbiel? Opis KT: otorbiona przestrzeń płynowa o zawartości płynu średnio–białkowego (14 j.H.) o gładkich ostrych granicach. Obraz sugeruje prostą torbiel. KT po dwóch latach: status constans. Spirometria – VC 3,16, FVC 3,28, FEV1 2,92. USG jamy brzusznej – wątroba niepowiększona, wysokoechogeniczna, w płacie lewym wątroby niskoechowa, zmiana mogąca odpowiadać torbieli z gęstą zawartością o wymiarze 18 mm. Trzustka prawidłowej wielkości, jednorodna. Śledziona jednorodna, powiększona, o długości 13,5 cm. Echokardiografia – LK 48 mm, LP 43 mm, PK 30 mm, tylna ściana LK 13 mm, PMK 17 mm, szerokość Ao opuszka 41 mm, pierścień 28 mm. Stenoza aortalna łagodna. Okulista – angiopatia nadciśnieniowa II st. OP na godz. 8 ubytek nabłonka barwnikowego. Angiografia fluoresceinowa: OL we wszystkich fazach widoczna wzmożona fluorescencja tła naczyniówkowego. W fazie żylnej, w plamce i w obrębie arkady naczyniowej skroniowo–górnej widoczne drobne ogniska hyperfluorescencji, których obraz nie zmienia się w czasie. OP we wszystkich fazach widoczna wzmożona fluorescencja tła naczyniówkowego, plamka prawidłowa. Obraz OL odpowiada pojedynczym mikroaneuryzmatom i atrofii RPE okolicy plamki. Wynik OCT: OL nie stwierdza się obecności CNV. Zmiany przemawiają raczej za krwotokiem śródsiatkówkowym. Według innego okulisty to cukrzycowy obrzęk plamki oka lewego (DME), konieczne OCT spektralne (czekam na termin). Body pletyzmografia – w granicach normy. Ostatnie badanie krwi – LDL 138, sód 139, potas 4,3, mocznik 68,3, kreatynina 1,17, cholesterol całkowity 196, HDL 35,7, trójglicerydy 212, BNP 202, hemoglobina glikowana 8,3. Badanie moczu – w normie, białko i glukoza ujemne. Nie udało się wykonać angio TK tt. wieńcowych – za wysokie tętno (ok. 90, mimo podawania metocardu, betalocu, procoralanu i lokrenu). Aktualnie przyjmowane leki: Exforge 10/160 mg, nedal 5 mg, Zoxon 2 x 4 mg, furosemid 4 do 6 x 40 mg, Kalipoz prol. 2 x 750 mg, Lipanthyl supra 215 mg, Glucofage 3 x 1000 mg, od miesiąca Galvus 2 x 50 mg. Odstawiono: Glucobay 3 x 50 mg, Glibenese gits 10 mg, Glimehexal 2 x 4 mg). Wyrównanie cukrzycy jest słabe (w załączeniu tabelki i wykresy z pomiarami cukru na czczo za ostatnie lata), dołożenie do metforminy galvusa nieco sprawą poprawiło, lek jest jednak bardzo drogi. Czy nie czas na insulinę? Kilka razy brałem już okresowo insulinę (ostatnio kilka miesięcy temu humalog 50, 16j. i humalog 25, 10 j. Jej działanie nie było jednak powalające. Nie miewam nigdy hipoglikemii, cieszę się, gdy cukier na czczo oscyluje w okolicy 200, rzadko spada poniżej 200. W ciągu dnia jest podobnie: przed obiadem czasem spada do 150, 2 godziny po posiłku potrafi dojść do 250–300, czasami nawet więcej.
Bardzo puchną mi nogi od kolan w dół, mam mały problem z lewym okiem, na teście Amslera widać dwie szare plamy w pewnej odległości od centralnej plamki na godzinie 4. i 8., przeszkadzają w czytaniu jednoocznym. Nie mogą zrzucić nic z wagi, spać mogę tylko w pozycji siedzącej na fotelu, bo w pozycji leżącej budzę się często. Mam słabą wydolność, nogi męczą się przy dłuższym chodzeniu, mam zdrętwiałe podeszwy stóp z nadwrażliwością czuciową. Ostatnio konsultowałem się u neurologa, zapisał mi thiogammę 600 mg, vit. B1 Richter 2 x 50 mg oraz Asmag forte 2 x 34 mg – biorę od tygodnia, na razie bez widocznych zmian. Diabetolog, która mnie leczy cały czas twierdzi, że insulina nie jest dla mnie odpowiednia, bo jestem otyły i mogę od niej jeszcze przytyć. Doskonale rozumiem, że nie jest możliwe leczenie na odległość, mam zamiar właśnie zmienić diabetologa, chętnie jednak wysłuchałbym opinii o Pańskiej wizji mego dalszego leczenie, zwłaszcza na temat przejścia z leków na insulinę. Będę bardzo wdzięczny za pochylenie się nad moim przypadkiem i za uwagi.
XX Ogólnopolska Pielgrzymka Diabetyków na Jasną Górę 10 czerwca 2011 roku
Znowu jesteśmy razem, tam bije serce Polski. Zlot gwiaździsty członków kół wszystkich szczebli organizacyjnych do Matki Bożej, Królowej Polski na Jasnej Górze w Częstochowie, zbiegł się w czasie z 30-leciem działania Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. Tym razem bez kapelana, staram się wedle mego doświadczenia i wiedzy zbudować jakąś jaźń wspólnotową w modlitwie, rozpamiętywaniu, śpiewach maryjnych: Śliczna Pani, Czarna Madonna, Polskie Kwiaty, Zawsze z Twoim Synem, wreszcie Barka i Apel Powitalny. Nawet tzw. Godzinki – Śpiewy Maryjne, przecież intonacyjnie trudne, bo zbliżone do gregoriany, ku mojemu zdziwieniu znalazły uznanie.
List otwarty do Prezesa, Zarządu Głównego i Kół Rejonowych wszystkich szczebli PSD zainspirowany przemyśleniami z XX Ogólnopolskiej Pielgrzymki Diabetyków na Jasną Górę w dniu 10.06.2011 i związany z podsumowaniem 30-lecia działalności PSD.
W każdym kraju UE są organizacje pożytku publicznego, zbliżone organizacyjnie do PSD, w mniejszym lub większym stopniu subsydiowane przez państwo i darczyńców prywatnych. Polityka fiskalna wobec nich jest różna przeważnie korzystają z licznych ulg i przywilejów. Po spełnieniu dodatkowych warunków prawie żadna z nich nie płaci podatku VAT, bo też inne jest umocowanie prawne i z góry wiadomo, czego można się spodziewać. Zaskoczyło mnie oświadczenie prezesa Zarządu Głównego PSD w tym przedmiocie a liczenie na to, że jeszcze kilka miesięcy i uda się uniknąć VAT-u, to krótkowzroczność i wyraźny brak odpowiedzialności. Kradzież „wdowiego grosza” (defraudacja pieniędzy przez księgową), to ewidentny brak nadzoru i wewnętrznej kontroli. Nie chcę być złośliwy i odsyłać poszczególne osoby funkcyjne do ułomnego statutu. Chciałoby się powiedzieć: „kończ waść wstydu oszczędź”.
Z obowiązku dziennikarskiego – nowość w samokontroli
Biblijna wegańska dieta niskokaloryczna i niskotłuszczowa – Alleluja
Jeśli sądzicie, że wypróbowaliście już wszystkie dostępne na rynku dietetycznym, metody redukujące wagę (np. dieta Dukana, białkowa, proteinowa, kopenhaska, kapuściana, ziemniaczana, zgodna z grupą krwi i inne), to jesteście w błędzie.
Mikroflora jelitowa a probiotyki
Mikroorganizmy towarzyszą człowiekowi od zawsze . Znajdują się w środowisku zewnętrznym, wodzie, glebie i powietrzu, ale także zamieszkują wnętrze ludzkiego organizmu. Ich prawidłowe funkcjonowanie jest podstawą wszelkiego życia na Ziemi. Jednakże warunkiem tego jest utrzymanie stałej harmonii między bakteriami dobroczynnymi a patogennymi . Zatruwanie środowiska naturalnego oraz organizmu człowieka doprowadziło do alarmującego wzrostu groźnych chorób cywilizacyjnych: nowotworów, alergii, reumatyzmu, cukrzycy, zapaleń jelit, chorób wątroby, trzustki, otyłości, przedwczesnego starzenia się .Początkiem tych schorzeń jest zawsze nagromadzenie toksyn w organizmie spowodowane niewystarczającą ilością żywych mikroorganizmów a co za tym idzie obniżoną zdolnością do samooczyszczania ustroju. Mikroorganizmy dzieli się na dwa rodzaje. Pierwsza grupa to bakterie dobroczynne. To właśnie one chronią nas przed groźnymi bakteriami, wirusami i grzybami o charakterze chorobotwórczym . Druga grupa to te, które oddziałują niszcząco. Powodują one rozpad, procesy gnilne, choroby, śmierć. Probioza to przywracanie harmonii pomiędzy mikroorganizmami w ustroju . Słowo to wywodzi się z języka greckiego i oznacza „dobry dla życia” . Probiotyk to preparat zawierający żywe mikroorganizmami, jest przeciwieństwem antybiotyku, który oznacza „zabijający życie”.