W świecie wzrasta agresywna chrystianofobia
W 2019 roku w samej w Europie było 3 tys. aktów wandalizmu skierowanych przeciwko różnym obiektom chrześcijańskim: kościołom, szkołom, cmentarzom, pomnikom. Eskalacja ataków miała miejsce we w Francji, Niemczech, Belgii i Irlandii. W Azji, a w szczególności Afryce codziennie giną chrześcijanie. Kim są ludzie otwarcie atakujący chrześcijan: zwolennicy świeckości państwa, anarchiści, ekstremiści wywodzący się ze skrajnej prawicy, radykalne feministki, antychrześcijańskie ugrupowania dżihadu, bandyci i złodzieje. Jakie są motywy: antyreligijne wskazujące na pogardę dla wierzących, niechęć czy nawet nienawiść do chrześcijan, zwyczajny wandalizm, motywy rabunkowe (złodzieje kradną dzwony, metalowe przedmioty kultu oraz elementy instalacji elektrycznej), przesłanki polityczne sterowane przez grupy nacisku i rządy, motywy ekonomiczne ( jak ich wypędzimy to będzie nam się lepiej wiodło). To jedna strona medalu. Zastanawiam się, na ile same lokalne kościoły instytucjonalne na skutek destrukcyjnych i odśrodkowych działań jakie istnieją w samym chrześcijaństwie, a w szczególności w moim KK przyczyniają się do zwiększenia tych napięć i polaryzacji stanowisk i stawiające szeregowych wyznawców w kłopotliwej i nieraz trudnej do zaakceptowania roli niesprawiedliwie i krzywdząco poniewieranego i wyszydzanego człowieka, niejednokrotnie z epitetem fanatyka
Nonsensy w refundacji leków w diabetologii – nie bójmy się tego słowa
W odniesieniu do nowoczesnych leków przeciwcukrzycowych tzw. flozyn czy inkretyn GLP-1 od stycznia 2020 r. NFZ ustalił bardzo duże ograniczenia refundacyjne w taki sposób, że pomija największą grupę chorych, która mogłaby mieć największą korzyść z zapisywania tych leków. Powszechna opinia lekarzy specjalistów i chorych jest taka, że chory musi być znacznie ciężej chory, aby doczekać refundacji jaka powinna być przyznana choremu kilka lat wcześniej, aby miało to sens kliniczny i największą korzyść zdrowotną dla chorego. Pacjent aby uzyskać refundację ma już powikłania makro czy mikronaczyniowe, a jednocześnie nie może być leczony insuliną, a stopień niewyrównania w chorobie tak wysoki i czas leczenia innymi starszymi lekami doustnymi tak długi, że korzyść odległa dla chorego jest wątpliwa, jeżeli nie niemożliwa. Dla przykładu reglament dla inkretyn wstrzykiwanych podskórnie jest tak ustawiony, że chory musi mieć twarde wskaźniki co do stopnia niewyrównania w chorobie jak i otyłości (BMI>35kg/m2) i ma być przez 6 miesięcy leczony nieskutecznie starszymi lekami doustnymi bez insuliny, a jednocześnie alternatywnie ma udokumentowaną chorobę wieńcową albo komplikacje mikronaczyniowe i zmiany w sercu spowodowane złym leczeniem przeciwnadciśnieniowym i niewydolnością serca, albo bardzo wysokie ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, czyli: kuriozalny palacz tytoniu, wiekowy – tu arbitralnie przyjęto granice już zaawansowanego wieku dla kobiet i mężczyzn, choroba nadciśnieniowa, dyslipidemia i ta wspomniana otyłość olbrzymia. Zatem co?, powstaje na naszych oczach getto ludzi, których stać na nowoczesne leczenie i większość tych, którzy nie są w stanie płacić za nowoczesne leki 100% odpłatności. Tak postawione intencje NFZ co do refundacji są chybione, spóźnione i niecelowe chyba, że istnieje jeszcze jakaś inna nieznana medycyna, o której nic nie wiem.
Jak z tą refundacją leków?
Cena za oszczędzanie na zdrowiu jest wysoka. Dofinansowanie refundacji leków ze środków publicznych jest dalece niewystarczające i niepokojące. Mamy ostatnie miejsce w UE - nieco ponad 550 zł na jednego mieszkańca, podczas gdy średnia dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej to 1050 zł. Inwestycja w refundację leków dla naszych podopiecznych jest trzykrotnie bardziej opłacalna niż inwestycja w inne obszary systemu ochrony zdrowia. Tylko 0,3% leków refundowanych w Polsce to leki nowoczesne, umożliwiające leczenie zgodne z aktualną wiedzą medyczną, podczas gdy w większości krajów krajach europejskich wydatki refundacyjne na leki są 5-10 krotnie wyższe. Środki przeznaczane na finansowanie programów lekowych stanowią znikomą część (w ramach tych programów państwo finansuje leczenie najcięższych chorób, w tym między innymi nowotworów, chorób rzadkich czy chorób autoimmunologicznych). Polscy pacjenci mają bardzo ograniczony dostęp do innowacyjnych terapii, także w mojej specjalności. Pojawiły się pierwsze bardzo nieśmiałe próby refundacji najnowszych 2 grup leków: flozyn i GLP-1. Paradoks polega na tym, że nie można tych drogich leków z odpłatnością 30% przepisać w okresie, w którym przyniosłyby per saldo najlepsze korzyści zdrowotne dla chorego. Zwiększenie budżetu na refundację leków oraz stała szkoła prewencji pierwotnej i wtórnej w cywilizacyjnych chorobach metabolicznych w tym nauczanie podopiecznych w zakresie prozdrowotnego stylu życia obejmującego odżywianie i codzienny leczniczy trening mięśniowy, a także samo leczenie oparte na samokontroli, w krótkim czasie przyniosłoby bardzo wymierne korzyści zdrowotne, w tym oszczędności finansowe, znacznie przekraczające sumy wydatkowane na dofinansowanie pacjentom płatności za skuteczne terapie lekowe.
Refundacja nowoczesnych leków do leczenia cukrzycy
Od wielu lat, jako specjalista kontraktowy NFZ udzielający porad i ordynacji leków w pionie ambulatoryjnego lecznictwa specjalistycznego ustalałem płatność pacjenta według obowiązujących zasad i prawa medycznego. Dla przykładu weźmy długodziałające analogi insuliny: Toujeo, Abasaglar czy Lantus. Kolejno każdy z tych leków może być wypisany z odpłatnością 100%, 30% i bezpłatnie dla seniorów w ramach 75+. Nietrudno spostrzec, że różnice w płatności dla pacjenta w tej sytuacji są ogromne ( Toujeo 100% - 530zł, 30% -159zł, albo 0zł; Abasaglar 100% - 357zł, 30% - 107zł lub 0 zł i Lantus 100% - 198zł, 30% - 72zł lub 0 zł dla pacjentów 75+). Oznacza to, że specjalista ponosi pełna odpowiedzialność prawną pod rygorem zwrotu do NFZ niesłusznie naliczonej refundacji z obowiązkiem zwrotu ze swojej kieszeni w okolicznościach gdy kontrolerzy NFZ udowodnią, że zaistniał taki precedens – niesłusznie przyznanej choremu refundacji wbrew tzw. wskazaniom refundacyjnym. Nie muszę Państwu tłumaczyć jakie okoliczności i wyniki badań dodatkowych muszą zaistnieć w historii choroby pacjenta (a to są twarde dane), aby się nie narazić, jak widać z powyższego na wysokie zwroty z tytułu administracyjnego błędu medycznego i błędnego zakwalifikowania odpłatności pacjenta. Czynimy to na co dzień i nigdy nie mieliśmy kwestionowanej refundacji, a przecież przyjmujemy bardzo dużą ilość chorych. Przy czym jedyną osobą wystawiającą receptę choremu pacjentowi 75+ (to sytuacja nie do zaakceptowania) z moją refundacją jest lekarz rodzinny pacjenta, przeto wydajemy odnośny standardowy druczek dla koleżeństwa w POZ z tymi uprawnieniami refundacyjnymi jakie ustaliłem. Jego obowiązkiem jest w tych okolicznościach wystawić choremu receptę uwzględniającą refundację, za którą nie ponosi żadnej odpowiedzialności materialnej, wszystko to z całym dobrodziejstwem inwentarza spływa na mnie, niestety. Chory wychodzi z gabinetu specjalisty i idzie do następnej kolejki w POZ. Czary goryczy w ostatnich dniach przelała odmowa jednej z koleżanek POZ, która przecież nie musiała zastanawiać się nad już i tak nazbyt skomplikowanymi wskazaniami refundacyjnymi jakie ja muszę mieć w głowie, wykonuje jakieś badanie dodatkowe (zatem pacjent przez następny tydzień jest bez właściwego leczenia), na podstawie którego odmawia wydania pacjentowi recepty z przyznaną przeze mnie refundacją, świadoma ryzyka zaniechania. Domyślam się, że w Jej głowie zaistniało hiperlegalistyczne myślenie, tak na wszelki wypadek uruchomiony „dupochron” że ten kto zapisuje lek na refundację, w przypadku pomyłki musi płacić za chorego, jak by nie wiedziała, że specjalista wydając wskazania refundacyjne bierze na siebie pełną odpowiedzialność prawną i pieniężną. To był pierwszy taki przypadek od 30 lat naszej praktyki, zła wola, strach, brak wiedzy, a może to skutek sytuacji, że już osiągamy dno i nie ma się gdzie cofnąć.
Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2
Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.
Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1
Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.
Co z tym cholesterolem – w świetle najnowszych badań
Kilka milionów Polaków zażywa leki przeciw cholesterolowi, pomimo że tylko w umiarkowany sposób zmniejszają one ryzyko śmierci z powodu zaburzeń kardiologicznych. Nie oznacza to wszakże, że mamy ich nie stosować, ale umiar i ograniczenia czasowe w ich stosowaniu są konieczne. Nie możemy uprawiać swoistego redukcjonizmu i zwiększać dawek statyn do niebezpiecznej granicy toksyczności, gdy najważniejsze leczenie pozafarmakologiczne leży odłogiem, bo nie mamy na to czasu.
Statyny (leki przeciwmiażdżycowe) a zwiększone ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2
Choroba niedokrwienna serca (tzw. wieńcówka) oraz towarzyszące jej powikłania to dla nas, medyków olbrzymi problem w Polsce. Częstość zachorowań u nas wynosi średnio 620 przypadków na 100 tysięcy mężczyzn i 220 przypadków na 100 tysięcy kobiet. Co więcej, wskaźniki te są niemal dwukrotnie wyższe niż w krajach Europy Zachodniej.
Zmarł pacjent najdłużej żyjący po przeszczepie serca
W lutym 2016 roku zmarł 73-letni John McCafferty, który przeżył rekordowe 33 lata po przeszczepieniu serca. Zabieg odbył się 20 października 1982 r. w Harefield Hospital. Chirurg podkreśla, że w owym czasie nie było wiadomo, jak długo pacjenci mogą żyć po przeszczepie. W wieku 39 lat u pacjenta rozpoznano kardiomiopatię rozstrzeniową. Po przeszczepie powiedziano mu, że przeżyje ok. 5 lat, jednak w 2013 r. wpisano go do Księgi rekordów Guinnessa, jako osobę najdłużej żyjącą po przeszczepie serca. Najczęściej dawcą organów jest motocyklista, który uległ wypadkowi i tylko „biologia” jeszcze żyje dzięki ciągłym zabiegom reanimacyjnym, mózg jest wyłączony trwale.
Jak wygląda marketing leków w Polsce
Jesteśmy pierwsi na niechlubnej liście zjadaczy leków i suplementów w Europie, czy przez to jesteśmy trochę zdrowsi? Niestety nie! Profesjonalni pracownicy aptek są pod presją właścicieli, mają leki wypychać a nie doradzać, że klient powinien zgłosić się do lekarza. Mamy w Polsce pół miliona punktów pozaaptecznych, gdzie można kupić leki. Potrzebna jest zmiana prawa ograniczająca tak nieograniczony dostęp do potencjalnie groźnych molekuł chemicznych. Każdy z nas ma w swoim domu małą aptekę, w której znajdują się różnego rodzaju preparaty — część z nich kupiliśmy pod wpływem telewizyjnych reklam obiecujących nam błyskawiczne wyzdrowienie (pozbycie się zgagi, stresu, bólu).
Glukomannan i liraglutyd, czy mają ze sobą coś wspólnego
Glukomannan może pomóc w kontrolowaniu wagi w połączeniu ze zdrową dietą i programem ćwiczeń. Ale na pewno nie jest tak, że jest przełomem w odchudzaniu jak chcą dystrybutorzy w Polsce w wielkiej kampanii z lipca 2015r. Przy tym żądali i dalej żądają za ten błonnik księżycowych sum. Ta substancja nie podlega trawieniu, za to szybko wchłania wodę, wypełniając żołądek, wiąże się z wodą tworząc gęsty żel w tych okolicznościach trzeba pić wodę i to sporo. W ten sposób opóźnia opróżnianie treści żołądka i spowalnia uwalnianie cukru do krwiobiegu, co pomaga obniżyć poziom insuliny i glukozy we krwi.
Co to takiego glukomannan i jakie ma zastosowanie
Glukomannan. U nas nie jest dodawany do żadnej formy gotowej do spożycia skrobii. Jest sprzedawany jako cymes sam w sobie, suplement diety w procedurach odtłuszczania ciała. Wspomaga odchudzanie. Glukomannan jest jednym z rodzajów błonnika rozpuszczalnego w wodzie. Otrzymywany jest z bulwiastych korzeni rośliny Amorphophallus konjac. Konjac naturalnie występuje w Japonii i Chinach, gdzie jest wykorzystywany w kuchni do przyrządzania makaronów (shirataki), ciastek itp.
Leczenia ran cukrzycowych za pomocą urządzeń do stosowania w warunkach domowych
Prawidłowo leczona rana goi się od kilku do kilkunastu dni. Są jednak stany chorobowe, które utrudniają proces gojenia się ran i stają się niebywałą udręką dla pacjenta. Wiele jest tego przyczyn i różne są też sposoby leczenia trudno gojących się ran, gdzie duże znaczenie odgrywa m.in. właściwa fizjoterapia. W dalszej części przedstawione zostało kilka sposobów.
Zasady pielęgnacji rany przewlekłej w domu i wybór odpowiednich opatrunków
Zwykle chory sam lub z pomocą rodziny i pielęgniarek środowiskowych zmienia opatrunek raz lub dwa razy dziennie. Jeśli nie ma wysięku, czas ten można wydłużyć, nigdy jednak nie należy zostawiać rany bez inspekcji na dłuższy okres czasu, niekorzystne zmiany (np. pojawienie się lub nasilenie zakażenia) mogą zachodzić z dnia na dzień.
Odrębności postępowania w zespole stopy cukrzycowej
1. Konieczne jest zastosowanie odciążenia – pacjenci pozbawieni czucia bólu nie mają odruchu odciążenia zajętej kończyny.
2. Infekcja może manifestować się w sposób bardzo ograniczony – typowe objawy zakażenia mogą nie występować,
Opatrunki na stopę cukrzycową po chirurgicznym opracowaniu rany
opatrunek pierwotny: GranuGel®, opatrunek wtórny: GranuFlex® lub AQUACEL® Foam
rozpływną opatrunek pierwotny: AQUACEL® Ag lub AQUACEL® Ag Extra, opatrunek wtórny: AQUACEL® Ag Foam
Leczenie ran podciśnieniem – negative pressure wound healing (NPWH) Negative pressure therapy in treatment of hard-to-heal wound
Proces ten jest również nazwany TNP (Topical Negative Pressure) – podciśnienie miejscowe lub VAC (vacuum) – podciśnienie, próżnia). Terapia podciśnieniowa uważana jest dzisiaj za jedną z najbardziej innowacyjnych metod leczenia ran. W ciągu ostatnich kilku dekad ta forma terapii przyjęła się powszechnie w szpitalach. Obecnie jest również coraz częściej rutynowym postępowaniem w opiece nad pacjentem w domu i doskonale nadaje się do włączenia w już istniejące metody leczenia.
Zastosowanie opatrunków biologicznych Apligraf, Grafix, Epifix i Dermagraft w leczeniu owrzodzeń stopy na tle cukrzycowym
To imponujące osiągnięcie z opatrunkami biologicznymi z żywych komórek macierzystych, do leczenia podgojonych ran przewlekłych, także pochodzenia cukrzycowego. Poza nielicznymi klinikami w Polsce, które otrzymują te preparaty z żywych komórek macierzystych do przetestowania, ja osobiście nie mam żadnego doświadczenia, tym bardziej, że moje spojrzenie jest od strony diabetologicznej. Jeśli spojrzymy na całość informacji o nowych zaawansowanych produktach do pielęgnacji rany (AWCP), takich jak bezkomórkowe matryce pozakomórkowe(ECM) i macierze z komórek, to przekonamy się, że dają całkowite zamknięcie rany gdzieś około 65%.
Jak zbadać i leczyć stopę cukrzycową
Stopa cukrzycowa to występowanie infekcji, owrzodzenia i/lub destrukcji tkanek głębokich stopy w połączeniu z obecnością zaburzeń neurologicznych i choroby naczyń obwodowych w kończynach dolnych o różnym stopniu zaawansowania. Ze względu na dominującą patologię wyróżnia się stopę cukrzycową neuropatyczną, niedokrwienną i najczęściej mieszaną. Jest to powikłanie wieloletniej, źle leczonej cukrzycy. W wyniku uszkodzenia nerwów przez długotrwałe przecukrzenie krwi dochodzi do zaników mięśniowych, osłabienia lub całkowitego zniesienia czucia bólu, dotyku i temperatury. Chorzy nie zdają sobie z tego faktu sprawy i są szczególnie narażeni na uszkodzenia stóp – otarcia, oparzenia i owrzodzenia, które trudno się goją.
Witamina D3, żywienie w chorobie cukrzycowej typu 2 a 0dchudzanie
Chorzy z cukrzycą typu 2 mogą mieć korzyść z diety wysokobiałkowej, prawdopodobnie zależy to od tego czy mają szczególny gen związany z metabolizmem witaminy D3. Badanie otyłych osób dorosłych z cukrzycą typu 2 obalają kolejne mity o wyższości jakichś szczególnych diet w odtłuszczaniu ciała. Chorzy niezależnie na jakiej byli diecie (o wysokiej czy niskiej zawartości białka, o niskiej czy wysokiej zawartości tłuszczu) tracą podobną ilość masy ciała w ciągu dwóch lat ich stosowania.
W cukrzycy typu 2 organizm traci wrażliwość na insulinę, co za tym idzie, dochodzi do znacznych wahań cukru (glukozy) we krwi i wzmożonego wydzielania insuliny, aż do wyczerpania aparatu wyspowego w trzustce, gdzie ten hormon jest wytwarzany i magazynowany na potrzeby pokarmowe.
Czy uchodźcy mogą przynieść choroby zakaźne do Polski
Zagrożenia zdrowotne związane z migracją ludności były i są realne. Jeżeli stworzymy warunki dla dyspanseryzacji, kwarantanny nosicieli i stworzenia grup ryzyka, to niebezpieczeństwo zminimalizujemy, niestety całkowicie wyeliminować się nie uda. Exodus olbrzymich mas ludzkich osłabionych, często wycieńczonych i wychudzonych ekstremum podróży stwarza realne ryzyko zawleczenia chorób, które w tamtych warunkach były normalką, u nas nie są i nigdy nie będą. Musimy mieć świadomość konieczności kampanii edukacyjnej dotyczącej możliwości wystąpienia chorób przyniesionych przez ludzi, którym chcemy i trzeba pomóc. Największe niebezpieczeństwo stanowią ci z nich, którzy na dziko dostali się do Europy, bez niezbędnego spektrum badań, np. serologii wiodących infekcji wirusowych i bakteryjnych, rtg klatki piersiowej, morfologii krwi, CRP, badania ogólnego moczu, u wielu kału i plwociny na posiew, a przede wszystkim bez wstępnego badania lekarskiego.
Najnowsze rewelacje lecznicze w medycynie – tego nie uda się przeoczyć
Proszę Państwa, oto jak bardzo nie nadążam za rozwojem medycyny klinicznej. Szukam po całym świecie, jak się okazuje niepotrzebnie, bo nowe rewelacyjne lekarstwo o tajemniczej nazwie VITAFON, prosto ze wschodu jest na wyciągnięcie ręki. Bezpieczny zabieg kompensacji deficytu potrzebnych organizmowi mikrowibracji biologicznych (brzmi podobnie jak świecowanie, ale to już było, wsparte onegdaj kilkoma prominentnymi nazwiskami, za ciężkie pieniądze). FONOWANIE, bo o tym mowa, obszaru nerek poprawia samopoczucie, zwiększa sprawność i stanowi świetną profilaktykę jednego z powikłań choroby cukrzycowej – nefropatii.
Pomóżmy sobie sami a medycyna też nam trochę pomoże
Pomówmy nie o medycynie faktów, lecz o medycynie emocji, jak żyć z cukrzycą, aby nasz lęk przed tymi wszystkimi komplikacjami nas nie przerastał? Jak pogodzić się z faktem, że pozostała nam tylko 1/3 szklanki zwanej kiedyś pełnym zdrowiem? Tylko tyle, czy na tyle dużo aby żyć pełnią życia? Jak nie zatracić wrażliwości na cierpienia innych ciężej chorych, jak utrzymać poczucie sensu i godności swojego życia? Jak po latach uznać, że pomimo chorób przewlekłych i nieuleczalnych moje życie jest spełnione? Jak nie dać się nękającym nas przypadłościom zdominować i zachować dystans do siebie i nieuleczalnych schorzeń? Można odpowiedzieć lapidarnie, żyjmy tak, jakby choroby cukrzycowej i innych schorzeń przewlekłych nie było w ogóle.
Pacjenci: Polska skansenem w leczeniu cukrzycy
Decyzje instytucji kształtujących politykę zdrowotną państwa w zakresie braku refundacji dla wąskiej grupy chorych nie są zrozumiałe – alarmują pacjenci. 23 września odbył się już marsz otyłych chorych na cukrzycę typu 2 zainicjowany przez Stowarzyszenie Edukacji Diabetologicznej i Fundację „Wstańmy Razem. Aktywna Rehabilitacja” do Ministerstwa Zdrowia i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z oficjalnym apelem o ponowne przeanalizowanie systemu ochrony zdrowia w obszarze diabetologii i trudnej sytuacji chorych zmagających się z cukrzycą typu 2 powiązanej z otyłością oraz skuteczne rozstrzygnięcia dotyczące edukacji diabetologicznej, kompleksowej opieki, a także nowoczesnych terapii.
Życie w zanieczyszczonym środowisku
Oddychanie miejskim aerozolem powietrznym negatywnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy młodych zd rowych osób. Porównano wskaźniki ryzyka chorób sercowo-naczyniowych u mieszkańców dwóch polskich miast – Krakowa i Lublina. U chłopców mieszkających w Krakowie badacze stwierdzili podwyższone ciśnienie tętnicze krwi w porównaniu z ich rówieśnikami z Lublina. U młodych mieszkańców Krakowa stwierdzono wyraźnie podwyższone stężenia związków świadczących o rozwoju stanu zapalnego. Długotrwałe wdychanie zanieczyszczonego powietrza sprzyja rozwojowi stanu zapalnego w organizmie, który z kolei jest podłożem rozwoju chorób układu krążenia.
Jeszcze raz o zdrowiu publicznym – nie wolno milczeć w tej sprawie
Zdrowie publiczne wymaga stałej debaty i optymalnych rozwiązań, aby nie powielać błędów starej Unii. Wydaje się, że w nowej ustawie o zdrowiu publicznym istota problemu została wszechstronnie i obiektywnie opisana. Wszakże, aby dała praktyczne rezultaty wymaga ustawicznej dyskusji i poprawiania tam, gdzie będą pojawiały się niedociągnięcia i uproszczenia. Wszak wszystko zależy nie od urzędników, ale od rzetelnej pracy wszystkich pionów ochrony zdrowia, a to są dodatkowe obowiązki dla i tak już przeciążonych grup pracowniczych, którzy przyparci do ściany odmawiają za tak liche wynagrodzenie dalszej pracy statutowej w swojej specjalności, a cóż tu mówić o szeroko ujętej realizacji programów prewencji pierwotnej i wtórnej w swoich specjalnościach.
Wielkie żarcie – temat nadal aktualny
Co czwarty dorosły Polak ma wysoki poziom cholesterolu we krwi, a aż 70% z nas cierpi z powodu choroby miażdżycowej. Istnieje ryzyko, że blaszki miażdżycowe mogą zamknąć światło tętnicy, co doprowadza do bólu wieńcowego, zawału serca czy udaru mózgu. Oczywiście nadmierne stężenie cholesterolu we krwi nie jest jedynym czynnikiem sprawczym miażdżycy układu sercowo-naczyniowego, wywód procesu jest wielowątkowy i złożony, ale jako wskaźnik stopnia jej postępu nadaje się w takim stopniu jak poziom cukru w cukrzycy. Głównym czynnikiem sprzyjającym podwyższeniu poziomu cholesterolu jest bogato tłuszczowe i bogato cholesterolowe jedzenie, które niestety najczęściej trafia na nasz stół.
Ustawa o Zdrowiu Publicznym – list otwarty do Pani Beaty Małeckiej–Libery
Droga Koleżanko, zwracam się do Pani z pozycji zawodowej. Zdrowie publiczne od lat było pomijane, zaskoczyła mnie legislacja tak ważnego działu medycyny, nic nie słyszałem o konsultacjach w tej sprawie. Reprezentuję tzw. specjalistykę ambulatoryjną w zakresie schorzeń metabolicznych, ale nie miałem okazji podzielić się pomysłami, uwagami, zastrzeżeniami czy merytoryczną krytyką Pani propozycji ustawy. Staram się być na bieżąco, a mimo to nie wiem, do kogo w tak ważnej sprawie były adresowane konsultacje. Pytałem koleżeństwo, również im to umknęło. Co więcej zaciekawiony szukam tej ustawy in extenso w sieci, ale nie znajduję. Nie wiem zatem jakie narzędzie prawne do prewencji chorób cywilizacyjnych przegłosowali posłowie. Wiem, że kilka narodowych programów i nowych paradygmatów w podejściu do chorób cywilizacyjnych upadło.
Zapytanie do strony – czy mam cukrzycę?
To jest zapytanie z http://www.cukrzyca-terapia.pl/
Zrobiono mi badanie glukozy: krzywa cukrową w ośrodku zdrowia pobierając krew z żyły i nanosząc ją na pasek w glukometrze. Na czczo 125 a po wypiciu glukozy było 240. Nie dostałam wyniku na piśmie. Lekarz stwierdził cukrzycę II stopnia, dostałam glukometr do domu i skierowanie na badanie krwi i moczu. Czy takie badanie wykonuję sie glukometrem czy w inny sposób. Czy cukrzycę stwierdza się po jednokrotnym badaniu. Czy moga być duże różnice przy badaniu w domu krwi z opuszka palca z tymi z krwi żylnej na glukometrze w ośrodku zdrowia.
Warto na to zwrócić uwagę
Napady wilczego głodu – Najczęstszą przyczyną nagłych napadów głodu, występującymi z reguły po powrocie z pracy lub późnym wieczorem jest nieregularne odżywianie się w ciągu całego dnia i negatywne napięcia emocjonalne. Jedząc mniej i częściej unikniemy gwałtownych zmian poziomu cukru we krwi, a tym samym poskromimy wilczy apetyt. Dodatkowo zadbajmy, aby posiłki były prawidłowo zbilansowane, bogate w błonnik i o niskim indeksie glikemicznym (IG). Unikajmy podjadania przekąsek pomiędzy posiłkami. Dobrym sposobem kontroli nagłych napadów głodu jest przygotowanie posiłków dzień wcześniej albo zapewnienie stałego dostępu do świeżych warzyw czy owoców w naszym domu.