ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Wpływ systematycznych ćwiczeń fizycznych na materiał genetyczny człowieka

Naukowcy badali materiał z biopsji mięśni szkieletowych uzyskany od uczestników prowadzących na co dzień siedzący tryb życia, przed i po serii ćwiczeń fizycznych. Wzór metylacji DNA u badanych zmienił się w taki sposób, że geny odpowiedzialne za metabolizm komórkowy zostały aktywowane.

Wyniki badań są zaskakujące, ponieważ ogólnie wiadomo, że kiedy komórka osiąga dojrzałość, wzór metylacji jej DNA zostaje raz na zawsze ustanowiony. Tutaj dowiadujemy się, że proces ten jest w istocie dynamiczny i, co ciekawe, warunki środowiskowe indukują zmiany DNA. Oznacza to, że zaplanowane i sterowane czynniki zewnętrzne, w jakim funkcjonuje nasze ciało mają istotny wpływ na dominujący układ genów w naszym kodzie genetycznym, od którego zależy nasz metabolizm i oczekiwany czas przeżycia. Regulacja ekspresji genów to mechanizm, który wpływa znacząco na funkcję komórki. Kod genetyczny jest identyczny we wszystkich komórkach, ale każdy podtyp komórki ma swój własny wzór ekspresji genów, który jest napędzany przez specyficzny „podpis epigenetyczny”. Jedną z ważniejszych modyfikacji epigenetycznych (środowiskowych) jest właśnie metylacja DNA. Metylacja DNA jest generalnie uważana za stabilną mitotycznie. Stąd naukowcy nie spodziewali się, że czynniki środowiskowe mogą mieć wpływ na ważne i długotrwałe zmiany we wzorze metylacji DNA dojrzałych komórek. Mięśnie szkieletowe charakteryzują się ogromną plastycznością w adaptacji do stresorów pochodzenia zewnętrznego. Wysiłek fizyczny pobudza skurcz mięśnia oraz stymuluje jego adaptację poprzez polepszenie jego aktywności, wydajności metabolicznej oraz wydolności tlenowej. Odbywa się to poprzez zmianę profilu ekspresji genów. Są dowody na to, że zmiany w ekspresji genów wywołane wysiłkiem fizycznym są faktycznie związane z przejściową zmianą w metylacji promotora genu, a to oznacza rewolucję w myśleniu o determinizmie i dyktacie genów. To wszystko podlega modulacji w określonych warunkach funkcjonowania organizmu ludzkiego. Zatem jacy będziemy na starość zależy w dużym stopniu od nas. Mamy wpływ na to jak będzie funkcjonował nasz organizm, kiedy dożyjemy 80-ki. Znajomość działania kofeiny pomaga zrozumieć tę kwestię, jako że substancja ta zwiększa wewnątrzkomórkowy poziom wapnia i naśladuje ekspresję genów wyindukowaną aktywnością fizyczną. Faktycznie, kofeina powoduje hipometylację promotorów genów. Juleen Zierath z Institutu Karolinska w Sztokholmie ostrzega na łamach Nature,  „aby osiągnąć efekt epigenetycznie korzystny, generowany wysiłkiem fizycznym, człowiek musiałby spożyć ekwiwalent około 50 kubków kawy, co bliskie jest dawce letalnej kofeiny”. Epigenetyka zmieniła cały dotychczasowy deterministyczny paradygmat funkcjonowania genomu ludzkiego. Siły środowiskowe ingerujące w plan genetyczny, nie przeciwstawiają się koncepcji wrodzonej aktywności genetycznej. Komórki, tkanki i narządy są modyfikowalne poprzez zmiany ekspresji i supresji genów i nasze ciało się zmienia. Modyfikacje epigenetyczne mogą się pojawić w wieku dorosłym, w dzieciństwie, a nawet in utero (w życiu płodowym). W konsekwencji, dane wydarzenie z dzieciństwa może zmienić sposób, w jaki geny reagują w innej sytuacji w wieku dorosłym. Mogło się wydawać nieco naiwnym przypuszczanie, że jesteśmy zaprogramowani przez nasze geny. Ta idea była naznaczona dziwnym egalitaryzmem: „rodzimy się z różnymi genami, ale doświadczamy ich działania w taki sam sposób”. Obecnie wiemy, że nie jest to prawdą i mamy istotny wpływ na „rzeźbienie” samych siebie.


Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

761647
dzisiajdzisiaj291
wczorajwczoraj116
w tym tygodniuw tym tygodniu834
w tym miesiącuw tym miesiącu633