List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Ta niższość (która jest z punktu widzenia miłości samej w sobie wyższością) jest przyczyną zawodów, na które tak się skarżą! Żądać, aby na jabłoniach rodziły się pomarańcze, to ich pospolita choroba. Kobiety w moim mniemaniu nie są szczere wobec samych siebie; nie przyznają się do swych zmysłów; biorą swój powab, za swe serce, myślą, że księżyc jest stworzony do oświetlania ich buduaru. Croisset- sobota wieczorem

 

24 kwietnia 1852