ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

O zgubnych skutkach nadużywania soli

Sól jest prawie we wszystkich produktach, bowiem jest konserwantem w mięsach i wędlinach, pieczywie, w słonych przekąskach takich jak chipsy, paluszki czy orzeszkach. Nadmiar soli podnosi u nas próg odczuwania smaku słonego i w rezultacie sypiemy jej do jedzenia coraz więcej. Zalecana ilość to pięć gram dziennie, czyli łyżeczka od herbaty, a dla cukrzyków jeszcze mniej 3g/d. Są kraje, gdzie wytyczne dla prewencji schorzeń cywilizacyjnych zalecają spożycie sodu 2,3 g /dobę lub mniej. W Polsce spożywamy średnio piętnaście gram dziennie. Nadmiar sodu w soli przyczynia się do nadciśnienia, stanowi czynnik ryzyka rozwoju zawałów serca i udarów mózgu. Utrudnia przyswajanie wapnia przez kości i zęby i jest czynnikiem ryzyka rozwoju osteoporozy. Sól przyczynia się do rozwoju otyłości, bowiem wzmaga pragnienie. A dzieci i młodzież gaszą je większym spożyciem słodzonych napojów, które są wysokokaloryczne. Znamy jednak wyniki badań klinicznych, z których wynika, że im mniej solisz, tym ponosisz większe ryzyko, że umrzesz na chorobę serca. W niektórych badaniach ryzyko to u osób spożywających mało soli okazało się o 56% wyższe niż u osób spożywających dużo soli. W wielu najnowszych badaniach stwierdzono związek między niskim spożyciem sodu zgodnie z wytycznymi a zwiększonym ryzykiem śmierci z powodu ostrych zdarzeń sercowo-naczyniowych. Te kontrowersje doprowadziły do zmiany paradygmatu „solenia”. Istnieje pewne minimum ograniczeń w spożywaniu soli, poniżej którego ryzyko śmierci sercowo-naczyniowej już nie spada, a odwrotnie – dość szybko zwiększa się. Zatem związek pomiędzy spożyciem sodu i śmiercią sercowo-naczyniową ma kształt litery J. Zmniejszanie soli w diecie tylko do pewnego punktu ogranicza negatywne skutki dla układu krążenia, poniżej tej ilości ryzyko śmierci sercowo-naczyniowej gwałtownie narasta. Podobnie jest ze spożyciem cholesterolu w żywności i ograniczaniem jego stężenia we krwi. Zbyt niskie wartości jego stężeń we krwi dają niepożądane, nieoczekiwane skutki. Takich paraleli w organizmie można doszukać się więcej. Są badania, w których udowadnia się, że gdy poziom spożycia soli w diecie spadnie poniżej 2,0 g/d następuje nadmierna aktywacja układu RAA, zwiększenie katecholamin, częściej występuje dyslipidemia i zaburzenia równowagi cukrowej w organizmie. Więcej – to, co jest istotnym ograniczeniem w jednej populacji w innej jest zbyt restrykcyjne. Wszelkie ograniczenia soli w pokarmie należy rozpatrywać kontekstowo w powiązaniu z innymi zagrożeniami populacyjnymi w danym rejonie globu (nawyki żywieniowe, tradycje, poziom aktywności mięśniowej, klimat suchy i gorący czy przeciwnie wilgotny i zimny, zanieczyszczenie powietrza itd.). W naszej populacji jeżeli spożywalibyśmy średnio 4-5gNaCl/d dalsze uszczuplanie niesie większe ryzyko niż korzyści. Jak zwykle złoty środek jest optymalny, czyli umiarkowane obniżenie, bez daleko idących restrykcji. Nie możemy jednak nie brać pod uwagę związków sodu, które nie są widoczne w pokarmie. Dodawany obligatoryjnie np. glutaminian do mięs i żywności może powodować, że zejście w spożyciu soli poniżej 5g/d może okazać się niemożliwe. Istnieje wiele uwarunkowań podwyższonego ciśnienia krwi niż tylko sama sól. Np. niskie spożycie potasu, niski poziom spożycia owoców i warzyw, otyłość i brak fizycznej aktywności mają także duży wpływ na ciśnienie krwi. Zatem nie może być dobrej strategii prozdrowotnej skoncentrowanej wyłącznie na spożyciu sodu. Zalecenia dotyczące redukcji sodu powinny być osadzone w ogólnych zaleceniach zdrowych wzorców żywieniowych. Nie ma przekonujących dowodów, że zmniejszenie zużycia soli w menu (3-5 g/dobę) wiąże się z zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych, ale restrykcje poniżej tego przedziału wiążą się z większym ryzykiem. Z badań klinicznych wynika, że zbyt niskie spożycie soli (NaCl poniżej 3g/d może być związane ze zwiększonym ryzykiem zgonów i hospitalizacji z powodu niewydolności serca. Co więcej, nie udowodniono, aby dalsze zmniejszanie soli poniżej tej granicy miało wpływ na obniżanie się ciśnienia tętniczego krwi.

Polecane nowości na stronie