ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

O wyższości stewii nad cukrem

Popularny cukier buraczany lub trzcinowy produkowany na skalę przemysłową jest w nadmiarze w naszej żywności dnia codziennego. To czysty „szybki” węglowodan, pozbawiony witamin i minerałów. W naturze coś takiego nie występuje. Dodawany jest praktycznie do wszystkiego co jemy. Służy jako konserwant, polepszacz smaku, a także coś, co nas uzależnia. Każdy krok w kierunku zmniejszenia spożywanych ilości cukru to krok ku lepszemu zdrowiu. Podobnie jest z solą kuchenną. Obie białe trucizny są wszędzie, a ich zdecydowane ograniczenie jest konieczne dla profilaktyki cukrzycy i nadciśnienia. Każdy nadmiar cukru powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej i z czasem wyczerpanie funkcji wyrównującej poziom cukru we krwi wysp trzustkowych.

Dietetycy radzą nie przekraczać dorosłym porcji 90 g (18 łyżeczek) cukru rafinowanego (cukier buraczany z cukiernicy) dziennie (tych jawnych i tych ukrytych w innych produktach żywnościowych pochodzenia przemysłowego. Większość z nas pochłania go około 10 razy więcej niż powinniśmy! Jeszcze gorzej, gdy spożywamy kolorowe słodkie napoje gazowane. Jedna szklanka coli zawiera około 5,5 łyżeczki cukru. 400-gramowy kubek jogurtu owocowego to 10 łyżeczek, co stanowi 200 kcal.  Zastąpmy słodkie napoje wodą mineralną, a cukier używany w kuchni do słodzenia kawy, herbaty i potraw – stewią. Stewia, jak większość słodzików dostępna jest jako proszek, tabletki i płyn. Można także zakupić suszone liście i gotować je dla słodkiego wywaru. Jedna łyżeczka stewii ma moc słodzenia równą szklance cukru, jest przy tym niekaloryczna. Można ją łatwo uprawiać w doniczkach na parapetach okiennych. Wymaga trochę więcej wilgoci i nieco więcej starań, liście mogą służyć do przegryzania, jako słodkie przekąski. Pisząca te słowa jakiś czas to praktykowała, jedynym mankamentem jest lekkie poczucie smaku ziół, za to słodycz wyborna i bez ryzyka zdrowotnego. Zachęcamy, jest już powszechnie dostępna.

 

Polecane nowości na stronie