Opamiętajmy się wreszcie – nie dajmy się ogłupiającej reklamie

Nieuczciwa prezentacja i wszechobecna reklama suplementów przypisuje im nieuzasadnienie właściwości lecznicze, bez ostrzeżeń o możliwych negatywnych skutkach stosowania. Jeszcze 30 lat temu ludzie jedli sałatę, marchew, jabłka w większych ilościach niż obecnie. Nie było suplementów. Poprzez ich wprowadzenie przechodzimy ewolucję — do naszych organizmów wprowadzamy substancje w postaci skoncentrowanej o niebywale mocnym działaniu. Jedna tabletka betakarotenu to ekwiwalent 6 kg marchwi. Jedna kapsuła ekstraktu camellia sinensis to równowartość ok. 5 filiżanek herbaty. Entuzjaści szybkiego zrzucenia kilogramów łykają kilka takich pigułek dziennie, często dorzucając do tego garść multiwitamin. To doskonały sposób na utratę zdrowia lub życia. Przeciętny konsument nie odróżnia leków, także roślinnych, od suplementów diety. Szacunkowo około połowa suplementów zawiera rośliny, które nie są obojętne dla naszego zdrowia. Ekstrakt z ziela dziurawca obniża stężenie cyklosporyny we krwi, stężenie leków przeciwretrowirusowych i niektórych p/nowotworowych oraz wpływa na skuteczność niektórych leków przeciwdepresyjnych. Równoczesne stosowanie ekstraktów z dziurawca i leków antykoncepcyjnych może prowadzić do nieplanowanej ciąży. Ekstrakt z miłorzębu w interakcji z warfaryną lub niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi zwiększa ryzyko krwawienia. Korzeń rzewienia i aloes powodują zwiększone wydalanie potasu, co zwiększa siłę działania środków antyarytmicznych. Powszechnie stosowany u niemowląt wyciąg z owoców kopru włoskiego nie powinien być podawany dzieciom poniżej 4 rż, z uwagi na zawarty w nim estragol, który ma działanie genotoksyczne oraz anetol, który wykazuje aktywność estrogenną. Badania pokazały, że u dziewczynek nafaszerowanych koprem stężenie estradiolu w surowicy krwi wynosiło 18, 25, a nawet 30 nanogramów na decylitr, przy normie 1,5 ng/dl. Produkty przygotowane ze skoncentrowanego ekstraktu camellia sinensis uszkadzają komórki wątrobowe, jeśli stężenie zawartych w niej polifenoli jest zbyt wysokie. Niektórzy łykają kilka takich kapsułek dziennie. Zawarta w wielu suplementach garcinia cambodia nie działa. Zawarty w roślinie kwas chydroksycytrynowy nie ma zdolności odchudzających, za to opisano groźną interakcję przy jednoczesnym zażyciu suplementu i montelukastu. Na rynku znajduje się też wiele produktów podrobionych, zawierających aristolochię o działaniu neurotoksycznym. W trwającym 11 lat badaniu porównano dwie grupy osób w średnim wieku, bez poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych. Jedna z nich stosowała suplementację wapnia w połączeniu z witaminami. W tej grupie odnotowano znaczny wzrost zawałów serca; przy suplementacji samego wapnia — wyraźny wzrost nie tylko zawałów serca, ale i udarów. Ciekawy jest mechanizm tych interakcji, ale nie będę zanudzał czytelników. Brońmy się sami przed sobą i nie ulegajmy myśleniu życzeniowemu prezentowanemu przez wielu medyków.