ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

archiwum

Wpływ uzależnień na stan zdrowia

Autorzy ze Szwecji analizowali wpływ spożywania alkoholu na wystąpienie cukrzycy u osób około 60 roku życia. Uwzględniano styl życia, sytuację socjoekonomiczną, dietę i wybrane parametry antropometryczne. Ocenie poddano 4100 osób, które mają cukrzycę lub bezobjawowy stan przedcukrzycowy (zbyt wysokie poziomy cukru na czczo, lub upośledzona tolerancja glukozy w doustnym teście jej tolerancji). Wykazano, że spożycie powyżej 30 gramów w przeliczeniu na czysty alkohol (tj.1 jednostka/dz) dziennie, bardzo często charakteryzowało osoby ze świeżo rozpoznaną cukrzycą typu 2 lub w stanie przedcukrzycowym. Zależność tą potwierdza fakt, że alkohol stanowi wysoce energetyczne paliwo. Wypijany w nadmiarze nawykowo lub z powodu uzależnienia powoduje, że pochodząca z niego energia odkłada się jako depozyty zapasowej tkanki tłuszczowej (w powłokach i wewnątrz jamy brzusznej tzw. „mięsień piwny”), a to zjawisko jest wysoce cukrzyco-twórcze. Z innych źródeł wiadomo, że typ brzuszny otyłości, męski (typ jabłuszko), przy BMI>30kg/m² i obwodzie w talii na wysokości pępka powyżej 104 cm, charakteryzuje się współistnieniem wielu innych zaburzeń, oprócz cukrzycy (przyśpieszona miażdżycą, nadciśnieniem, nadkrzepliwością krwi, wysokimi poziomami kw. moczowego we krwi, zwiększoną skłonnością do niektórych chorób nowotworowych i zwyrodnieniowych) i to niezależnie od płci. Podczas gdy kobieta w okresie rozrodczym odkłada zapasowy tłuszcz w organizmie w sposób zdeterminowany płcią tj. udowo-pośladkowo-biodrowy (otyłość typu żeńskiego, typ”gruszka”), przy BMI >30kg/m² i obwodzie w talii powyżej 88 cm, to nie ponosi ryzyka takiej zwiększonej skłonności do tych zaburzeń jakie wymieniłem przy otyłości typu męskiego. Współistnienie ich u jednej osoby niezależnie od płci, łącznie z cukrzycą nazywamy - zespołem metabolicznym. To pojęcie ma także wysoce praktyczny sens, bowiem wskazuje na konieczność wielowątkowego leczenia, a jest to temat na osobną publikację. Wracając do tematu, konkluzja z wielu lat badań na całym świecie jest jednoznaczna: wszelkie używki i uzależnienia, w szczególności od tytoniu, alkoholu i leków, mają wysoce negatywne dla stanu zdrowia społeczeństw, oddziaływanie, bynajmniej nie tylko wysoce cukrzyco-twórcze.

Cukrzyca i zespół metaboliczny, jak powszechnie wiadomo, na świecie jest rozwojową epidemią. U nas w sposób księżycowy promuje się tematy zastępcze np. badanie na HIV dla ciężarnych, tak jakby nie było żadnych priorytetów i strategii w ochronie zdrowia. O tempora o mores! Brak jakichkolwiek akcji uświadamiających, albo ich incydentalny, anemiczny charakter na temat: co jest „językiem spustowym (trigerem)” dla cukrzycy skąpo lub bezobjawowej prawie u 1/3 populacji w Polsce wykazującej cechy zespołu metabolicznego? To poważne zaniedbanie wobec społeczeństwa obciąża polityków, bowiem tzw. służba zdrowia nie ma na to żadnego wpływu. Znowu obudzimy się o 20 lat za późno, z tzw. „ręką w nocniku”, nie korzystając z doświadczeń bardziej rozwiniętych społeczeństw, które już to przerabiały. Wszędzie edukacja zdrowotna się opłaca, u nas lepiej poszczycić się największym odsetkiem rencistów. A to Polska właśnie i basta! Pewnie, lepiej jest płacić ludziom renty z powodu powikłań cukrzycy, niż leczyć ją skutecznie. Ale za leczenie wypłaca pieniądze kto inny, a za "chorobowe" i rentę kto inny, więc nie ma o co kruszyć kopii. Niestety, w sumie płacimy my wszyscy z własnych kieszeni.

dr Zygmunt Trojanowski