ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Ustawa o Zdrowiu Publicznym – list otwarty do Pani Beaty Małeckiej–Libery

Droga Koleżanko, zwracam się do Pani z pozycji zawodowej. Zdrowie publiczne od lat było pomijane, zaskoczyła mnie legislacja tak ważnego działu medycyny, nic nie słyszałem o konsultacjach w tej sprawie. Reprezentuję tzw. specjalistykę ambulatoryjną w zakresie schorzeń metabolicznych, ale nie miałem okazji podzielić się pomysłami, uwagami, zastrzeżeniami czy merytoryczną krytyką Pani propozycji ustawy. Staram się być na bieżąco, a mimo to nie wiem, do kogo w tak ważnej sprawie były adresowane konsultacje. Pytałem koleżeństwo, również im to umknęło. Co więcej zaciekawiony szukam tej ustawy in extenso w sieci, ale nie znajduję. Nie wiem zatem jakie narzędzie prawne do prewencji chorób cywilizacyjnych przegłosowali posłowie. Wiem, że kilka narodowych programów i nowych paradygmatów w podejściu do chorób cywilizacyjnych upadło.

Jak będzie realizowana ustawa zależy od ludzi odpowiedzialnych z urzędu i tych wspierających te poczynania na pierwszej linii frontu (to my lekarze, wszak czynimy to od lat przy każdej wizycie, to jest tylko gadanina i rzucanie grochem o ścianę). Dowiaduję się, że dąży Pani do zbudowania struktury administracyjnej na poziomie rządowym, która by jasno określała cele i wskazywała osoby odpowiedzialne za jej realizację. Próbowałem się czegoś dowiedzieć w domenach zdrowia publicznego najważniejszych portali lekarskich, ale poza zdawkową informacją nie ma komentarzy zainteresowanych, co jest zawsze najciekawsze. Albo wszyscy się zgadzają, albo od razu zakładają, że to nie wyjdzie w praktyce, bo niby kto, w jakich strukturach ma się tym zajmować. W ustawie o zawodzie lekarza jest ujęta prewencja, niemniej z przykrością stwierdzam, że w medycynie naprawczej nie ma na to czasu. Kto ma edukować, zachęcać i przekonywać społeczeństwo do zmiany stylu życia na bardziej prozdrowotny. Z doświadczenia wiem, że edukatorzy nie mówią jednym głosem, a czasami błędnie nauczają. Kto i w jaki sposób ma dokonać kodyfikacji i unifikacji w systemie prewencji, aby społeczeństwo nie było epatowane sprzecznymi opiniami na ten sam temat? Kto ma pracować na styku ze społeczeństwem i pojedynczym obywatelem, tu każdy jest inny i wymaga podejścia holistycznego, a zarazem indywidualnego? Nie dziwię się obawom lekarzy rodzinnych i specjalistom, i tak już nadmiernie obciążonym, że z tytułu realizacji ustawy przybędzie im obowiązków, które i tak już nas przerastają. Ustawa umożliwia podobno powołanie struktur odpowiedzialnych za koordynację, monitorowanie działalności na rzecz poprawy stanu zdrowia populacji, a także określa sposób finansowania tych działań. To ma być rozpisane w rozporządzeniach wykonawczych i będzie zależała od zaangażowania ludzi w realizację ustawy wychodzącej poza obszary MZ i dotyczyć wielu innych ministerstw: Edukacji, Sportu, Infrastruktury, Środowiska, Pracy. Jak zwykle wszyscy czekają na uszczegółowione rozporządzenia, których i tak nikt nie zamierza realizować. Lud tego nie chce, chce żyć po swojemu, a my profesjonaliści robimy do siebie oko. Psychiatrzy boją się obniżenia rangi i pieniędzy na NPOZP, nie chcą podporządkowania pod NPZ. Ustawa o zdrowiu publicznym dotyczy promocji zdrowia i profilaktyki, czyli działań promujących zdrowie. Lud żąda wysoce utechnicznionych spektakularnych procedur leczniczych, bardzo pieniężno chłonnych, sami od siebie niczego nie wymagając. Narodowy Program Zdrowia chce pokazać cele strategiczne, najważniejsze wyzwania, z którymi wspólnie z samorządem trzeba się zmierzyć.  Rada NPZ czy pełnomocnik będzie dedykować dofinansowanie do niektórych programów, aby gminy zachęcić, żeby chciały go realizować. Na nowe zadania wynikające z ustawy budżet państwa ma przeznaczać około 275 mln zł rocznie. Pieniądze będą również pochodziły z NFZ? Mówi Pani, że medycyna naprawcza to tylko fragment systemu, który musi być uzupełniony o działania profilaktyczne oraz edukacyjne. One są realizowane, ale bez gorsetu systemowego ich efektywność jest niewielka. W jednej z gmin, gdzie konsultuję podjeżdża autobus z aparatem do mammografii. Nawet spośród tych kobiet, które się zapisały zgłaszalność jest niska. Co robić? Moim zdaniem potrzebna marchewka, ale i kij, jeżeli chcieć zmusić ludzi do zmiany postaw zdrowotnych. Czy rozeznaliśmy inne przyczyny rodzinne i środowiskowe? Ludzie chcieliby być zdrowi, ale im nie wychodzi. Poziom życia jest niski, są niezaradni, mało kreatywni, brak im motywacji. Są uzależnieni od używek i eksponowani na negatywne dla stanu zdrowia także psychicznego wpływy środowiskowe. W większości nie są tego świadomi. Dosłownie: trzeba iść do ich mieszkań, domostw i pokazywać palcem. Trzeba nauczyć kupować żywność, jak ją przechować, jaką obróbkę termiczną stosować. Wiele wysiłku kosztuje przekonywanie do codziennego, leczniczego treningu mięśniowego w ramach prewencji pierwotnej czy wtórnej, bowiem moi podopieczni uważają, że ciężka praca fizyczna jest wystarczająca. Psychogenne nawarstwienia są tak duże, że ludzie są niereformowalni.  Pełnomocnik Rządu ds. Zdrowia Publicznego będzie działał na dużym poziomie ogólności. Dodatkowo ustawa podobno nie zobowiązuje samorządów terytorialnych do realizacji jej założeń, ale je do tego zachęca. Chorobom układu krążenia, nowotworom, nieswoistym chorobom układu oddechowego, otyłości, cukrzycy typu 2, chorobom narządu układu ruchu, jak i wielu wypadkom można w znacznym zakresie zapobiec, redukując wpływ czynników ryzyka. To bardzo trudne zadanie zmienić ludzkie nawyki, błędne sądy i przyzwyczajenia. Moim zdaniem, bez uderzającego po kieszeni egzekwowania zmian postaw zdrowotnych Polaków nie mamy szans na polepszenie wskaźników.  Polska kształci magistrów zdrowia publicznego, których jakoś w systemie nie widać, czy nagle staną się liderami wraz z wejściem w życie ustawy o zdrowiu publicznym? Ich praktyczna wiedza zmieniająca ludzkie postawy jest niewystarczająca, do tego muszą włączyć się lekarze, tylko kiedy i za jakie pieniądze? Uprawianie medycyny jako misji to resztówka, nie łudźmy się. Naczelna Rada Lekarska uznała, że projekt ustawy wymaga gruntownej zmiany, ponieważ nie spełnia on oczekiwań środowiska lekarskiego oraz wielu ekspertów w zakresie zdrowia publicznego. Główny zarzut samorządu lekarskiego dotyczy dużego poziomu ogólności projektowanych regulacji oraz pominięcia wielu istotnych kwestii, które powinny się w nim znaleźć. Jednocześnie nie została wskazana jedna, na poziomie regionu, instytucja odpowiedzialna za regionalny system zdrowia, a samorządy terytorialne nie zostały zobligowane ustawowo do realizacji zadań z zakresu profilaktyki i promocji zdrowia. Kwestia ulg w podatkach dla pracodawców, którzy angażują się w promocję zdrowia i profilaktykę zdrowotną znajduje się poza zakresem projektowanej regulacji. Ustawa m.in. promuje zdrowie i profilaktykę chorób zawodowych, ma wpływać na rozpoznawanie, eliminowanie lub ograniczanie zagrożeń dla zdrowia w środowisku pracy oraz wskazywać skuteczne programy prewencji i promocji zdrowia, także przez pracodawców. Przedsiębiorstwa mogą ubiegać się o uzyskanie dofinansowania na projekty dotyczące poprawy bezpieczeństwa i higieny pracy oraz zminimalizowania zagrożeń chorobami zawodowymi. Kto ma zmieniać nasz antyzdrowotny styl życia i czynić środowisko bardziej przyjazne zachowaniu zdrowia? Chyba my wszyscy, nie wyłączając wolontariatu, o ile zostaną do tego przygotowani. Czy nam się uda?

 

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

736991
dzisiajdzisiaj81
wczorajwczoraj91
w tym tygodniuw tym tygodniu172
w tym miesiącuw tym miesiącu1320