ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Uchylono negatywne opinie i restrykcje dotyczące rosiglitazonu, leku uznanego za przełomowy w poprzedniej dekadzie w leczeniu cukrzycy typu 2

25.10.2013 FDA( federalna agencja bezpieczeństwa leków i żywności) w USA powiadomiła, że uchyla (proponowałbym tak przetłumaczyć „lift”) restrykcje bezpieczeństwa, które narzuciła w 2011 roku na rosiglitazon. Z lekiem tym wiązano olbrzymie nadzieje na poprawę losu milionów cukrzyków z typem 2 choroby w stopniu nawet większym niż się to czyni w odniesieniu do inkretynomimetyków (GLP-1 i DPP-4) dzisiaj. Piszący te słowa na kilku międzynarodowych zjazdach był świadkiem jak bardzo luminarze diabetologii zaprzęgnięci do rydwanu sukcesu firmy producenckiej dawali głowę, że lek jest rewelacyjny i przełomowy w leczeniu DMT2.

Ta mantra, niestety powtarza się co dekadę, a diabetologiczni prestidigitatorzy wyciągają coraz to nowego króliczka z cylindra. Oczekiwano tej decyzji po czerwcowym komunikacie doradczego komitetu ekspertów opartej na nowych danych, które zasugerowały, że lekarstwo nie musi być tak szkodliwe jak dotychczas uznawano i  zniesiono restrykcje polegające na tym, że tylko specjalnie zarejestrowane apteki mogły wydawać lek Avandia na receptę, za podpisem, iż chorzy dobrze zrozumieli niepożądane skutki uboczne jak i zagrożenia wynikające z jego zażywania. Dr Janet Słonka dyrektor Centrum FDA's do oceny badań przydatności leków w terapii wypowiedział się w tej sprawie: „chorzy z DMT2 przyjmujący rosiglitazon nie mieli większego ryzyka zawału serca czy nagłej śmierci tego pochodzenia w porównaniu z chorymi, którzy byli na standardowych terapiach przeciwcukrzycowych”. Nie wszyscy jednak kompetentni eksperci podzielają ten pogląd, że jest to rzeczywiście aktualna naukowa wiedza o ryzykach i korzyściach ze stosowania tego leku. Po pierwsze producent leku GlaxoSmithKline domagał się tej zmiany na podstawie dodatkowych badań klinicznych falsyfikujących (odwracających) dotychczasowy wniosek, że ryzyko z jego stosowania jest większe od korzyści dla chorego. Koncerny farmaceutyczne prowadzą tego typu badania aż do skutku i nie mają obowiązku wykazywania wyników negatywnych. Dr Steven Nissen, główny specjalista w Klinice Kardiologii w Cleveland w 2007 roku po analizie protokołów 42 niezależnych badań wykazał, że rosiglitazon jest zbyt niebezpieczny z powodu zwiększonego ryzyka zawału serca i niewydolności krążenia. Po tym raporcie FDA wydała takie restrykcje bezpieczeństwa, że praktycznie wyeliminowała lek z rynku, z czym producent od początku oczywiście nie zgadzał się, przedkładając swoje wyniki metaanaliz. Konkludując poniedziałkową decyzję FDA, Nissen powiedział: „Niniejsza decyzja nie jest w interesie publicznym i nie wprowadza jakiegoś ładu w zawirowaniach wokół tego leku. Z mojego punktu widzenia ta decyzja jest raczej dziwaczna biorąc pod uwagę wnioski innej podgrupy badaczy, którzy miesiąc po czerwcowym komunikacie postawili mniej zachęcające dla zdjęcia restrykcji wnioski i ostrzeżenia, których dotychczas nie brano pod uwagę. Tak naprawdę ta decyzja więcej mówi o FDA niż o leku”. Z kolei Dr Bob Eckel, poprzedni prezydent amerykańskiego towarzystwa kardiologicznego beznamiętnie oświadczył, że to jest decyzja oparta na aktualnych dowodach. Jednak obaj, zarówno Nissen, jak i Eckel zgodzili się, że to nie przełoży się na zwiększone zastosowanie rosiglitazonu w leczeniu DMT2, ponieważ po pierwsze lek jest już przestarzały, po drugie zbyt wiele negatywnych opinii o braku bezpieczeństwa przy stosowaniu Avandii zostało rozpowszechnionych aby ten raport mógł coś zmienić. Ten raport nie będzie miał żadnych praktycznych implikacji. Kto będzie używał ten lek, skoro kolegium lekarzy rodzinnych w USA musi chronić także własną kieszeń i reputację, bez niepotrzebnego nikomu narażania się na oskarżenia chorych? Inny znany ekspert dr Ronald Tamler powiedział: „Decyzja FDA jest nieistotna w praktyce klinicznej. Pacjenci dość się naczytali o zagrożeniach od 2007 roku i teraz wbrew decyzji FDA ten niepokój nagle ich nie opuści. Tym bardziej, że inny lek z tej grupy pioglitazon (Actos) jest dostępny na normalnych zasadach po dużo niższym koszcie."

 

Wszystko to da się zrozumieć, jeżeli wziąć pod uwagę, że rosiglitazon (Avandia) był hitem i szlagierem w nowoczesnym wówczas podejściu do przełamywania insulinooporności i po intensywnej kampanii reklamowej przyniósł producentowi GlaxoSmithKline  3,2  miliarda dolarów zysku ze sprzedaży w 2006 roku. Nie oznacza to, że ta grupa leków jest jakąś ślepą uliczką w diabetologii. Na naszych oczach dokonuje się wciąż ewolucja agonistów PPAR-γ tiazolidynedionów (TZD). Ta klasa leków przeciwcukrzycowych obejmowała kiedyś pioglitazon, roziglitazon, cyglitazon i troglitazon. Większość z nich została usunięta z rynku ze względu na hepatotoksyczność, zwiększenie masy ciała, dodatni bilans wodny, zagrożenie guzem pęcherza moczowego i wiele innych. W obie strony, zarówno rola ligandów jak i antagonistów PPAR gamma pozostaje kontrowersyjna. Na obecnym etapie ich syntezy, leczenie nimi przypomina próby naprawiania szwajcarskiego zegarka przy pomocy obucha siekiery. Niestety, nie są to leki selektywne i bezpieczne. Ostrzeżenie już było, oto grupa glitazarów wielce obiecująca w diabetologii, (o której pisałem na tej stronie) nagle została znokautowana. Pierwszy przedstawiciel muraglitazar okazał się niewypałem. Aleglitazar nowa cząsteczka z grupy podwójnych agonistów receptorów PPARα/γ, ma wyważone zdolności do swoistego wiązania się z obu typami receptorów (PPARα/γ), które odróżniają ją od poprzednich cząsteczek glitazaru i wykazują multipotencjalne, wielokierunkowe korzystne działania metaboliczne. Tymczasem próba podniesienia z desek znokautowanego rosiglitazonu, o czym triumfująco donoszą niektórzy badacze, przypomina raczej próbę reanimowania trupa. Od dawna wielu lekarzy spostrzega dziwaczną manierę u wielu polskich koryfeuszy diabetologii, entuzjastycznie wypowiadających się na temat wirtualnych, bardzo kosztownych leków, (bo nie stosowanych w Polsce) do leczenia DMT2, które w dalszym spostrzeganiu albo wypadają z obiegu z powodu ich toksyczności, albo znajdują swoje pomocnicze miejsce w terapii jako dodatek do diety i aktywności mięśniowej.

 

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

735151
dzisiajdzisiaj139
wczorajwczoraj110
w tym tygodniuw tym tygodniu407
w tym miesiącuw tym miesiącu3256