Światowy Dzień przewlekłej obturacyjnej choroby płuc i spirometrii

Polska jest w czołówce zachorowalności na POChP (przewlekłą obturacyjną chorobę płuc). Wśród pacjentów powyżej 60 roku życia częstotliwość występowania choroby wynosi ok. 30 na 1000 mieszkańców. Liczba chorych na POChP szacowana jest na około 2 miliony. W skali światowej POChP jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonu. Dziwaczne, ale w społeczeństwach krajów rozwiniętych funkcjonuje ona jako jednostka nieznana.

Światowy Dzień POCHP (przewlekłej obturacyjnej choroby płuc) przypadł w tym roku na 20 listopada. Polskie Towarzystwo Chorób Płuc i Polska Federacja Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POCHP zorganizowały imprezy w ramach, których wykonywano bezpłatne badania spirometryczne wraz z próbą rozkurczową. To bezbolesne i nieinwazyjne badanie pozwala na szybkie określenie stopnia upośledzenia drożności dróg oddechowych i potwierdzenie lub wykluczenie rozpoznania przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP). W czerwcu 2013 r. obchodzono w Polsce II Światowy Dzień Spirometrii. Codziennie jest obchodzony jakiś dzień ważkich zdrowotnych problemów cywilizacyjnych. W tym przypadku sprawa jest tak poważna, że ja, metabolik nie mogę nie zabrać w tej sprawie głosu. Przewlekła obturacyjną choroba płuc jest schorzeniem cywilizacyjnym postępującym i nieodwracalnym doprowadzającym do inwalidztwa podobnie jak źle leczona cukrzyca i nadciśnienie tętnicze krwi i dotyka przeważnie osoby po 40 roku życia a zachorowalność na nią w naszym kraju narasta. Charakteryzuje się ograniczeniem przepływu powietrza przez drogi oddechowe spowodowane niszczeniem miąższu płucnego (rozedmą płuc) oraz odpowiedzią zapalną (przewlekłe zapalenie oskrzeli). Rokowanie w POChP jest niepomyślne. Rozwiniętej choroby nie można wyleczyć. Właściwe leczenie od początku rozpoznania wpływa na stępienie postępu i polepszenie jakości życia chorych. Pierwsze objawy po wieloletnim bezobjawowym przebiegu to duszność, przyspieszony oddech oraz kaszel. Świsty, jakie słyszy lekarz przez stetoskop wynikają ze zwężenia oskrzeli a miękkie rzężenia odpowiadające zawartości śluzu w oskrzelach. Wydech staje się dłuższy niż wdech. Oddychanie często występuje przez zwężone usta, co ułatwia choremu wymianę gazową w płucach. Spirometria - to 3 minutowe badanie objętości powietrza, jaką pacjent jest w stanie wydmuchać po głębokim wdechu w ciągu 1 sekundy oraz objętość wydmuchiwaną w czasie całego 6 sekundowego natężonego wydechu. W normalnych warunkach w czasie 1 sekundy pacjent wypchnąć z płuc co najmniej 80% powietrza. Jeśli odsetek ten jest mniejszy, świadczy to o zwężeniu dróg oddechowych i nie ulega zwiększeniu po zastosowaniu leków rozszerzających oskrzela. Nie jesteśmy w stanie zatrzymać postępu choroby, jednak możemy stępić postęp i łagodzić skutki pozwalając pacjentowi na prowadzenie niezależnego życia. Wiąże się to jednak z dobrą kontrolą leczenia oraz rzuceniem palenia. Przez kilka lat objawy mogą być niezauważalne dla chorego. Gdy pojawia się kaszel czy nieprzyjemne odkrztuszanie plwociny, zmusza to chorego do kontaktu z lekarzem. Lekarz natychmiast zaleci rzucenie palenie papierosów i pokieruje leczeniem tego uzależnienia. Ze względu na poważny przebieg infekcji dróg oddechowych u chorych z POChP konieczne stają się szczepienia ochronne przeciw grypie i zapaleniu płuc.

W postaci bardzo ciężkiej objawy są do tego stopnia nasilone, że nie pozwalają choremu na niezależne wykonywanie nawet prostych, codziennych czynności. Duszność towarzyszy pacjentowi cały czas, a pojawiające się zaostrzenia mogą prowadzić nawet do śmierci. Spirometria wykazuje bardzo słaby przepływ jednosekundowy, poniżej 30%. Konieczne staje się leczenie tlenem a także możliwe jest chirurgiczne wycięcie najbardziej zajętych części płuc. Niezmiernie istotna jest również rehabilitacja oddechowa od momentu rozpoznania. Przewlekła obturacyjna choroba płuc jest jednoznacznie związana z paleniem tytoniu, zanieczyszczeniem środowiska i pracą w niesprzyjających warunkach. Drugie krótkie doniesienie poświęciłem z pozoru banalnemu tematowi, bo zanieczyszczeniom powietrza oddechowego w naszych mieszkaniach. Pozostaje to w związku przyczynowym z POChP, astmą ale i cukrzycą. Stopień zanieczyszczenia powietrza oddechowego pozostaje w bezpośredniej korespondencji z zachorowalnością na cukrzycę. Jest kilka prac klinicznych z tego zakresu w bazie piśmiennictwa medycznego MEDLINE/PubMed.