Cukrzycowe qui-pro-quo

U osób, u których stwierdzono podwyższone wartości ftalanów w moczu, ryzyko cukrzycy typu 2 jest dwukrotnie większe. Ftalany są powszechnie stosowane w kosmetykach: emaliach do paznokci, mydłach, lakierach do włosów i perfumach. Wykorzystuje się je również do produkcji m.in. klejów, elektroniki, zabawek, folii do pakowania żywności a także sprzętu medycznego. Są zawarte także w lekach stosowanych w terapii cukrzycy, co może tłumaczyć ich wyższe stężenie u kobiet cierpiących na tę chorobę.

Pacjentom z wysokim ryzykiem zdarzeń sercowo-naczyniowych (przebyte ostre incydenty wieńcowe, niewydolność krążenia, zaburzenia rytmu) oraz stanem przedcukrzycowym lub cukrzycą typu 2 podawano 900mg estrów kwasów omega 3 raz dziennie w formie 1g kapsułki. Podczas średniego okresu obserwacji wynoszącego 6 lat nie zaobserwowano znaczącego spadku śmiertelności wśród pacjentów otrzymujących kwasy omega-3. Nie zmniejszyła się liczba zdarzeń naczyniowych ani śmierci z powodu arytmii. Odnotowano jedynie większą o 14,5 mg/dl redukcję poziomu trójglicerydów wśród osób otrzymujących kwasy omga-3. Na tej stronie już informowałem o braku prozdrowotnego wpływu tzw. suplementów.

Zbadano wpływ masy ciała na śmiertelność u osób dorosłych z cukrzycą typu 2. Pacjenci w wieku powyżej 40 lat, z przypadkowo stwierdzoną cukrzycą na podstawie poziomu glukozy na czczo > 126mg/dl w 15% mieli prawidłową masę ciała (BMI 18,5-25kg/m²) w momencie diagnozy cukrzycy. Okazało się, że odsetek całkowitej, sercowo-naczyniowej i pozasercowo-naczyniowej śmiertelności był większy u osób o prawidłowej masie ciała, niż u osób otyłych. Po dostosowaniu wartości ciśnienia krwi, poziomu lipidów, obwodu pasa i palenia współczynnik ryzyka śmierci sercowo-naczyniowej i pozasercowo-naczyniowej było dwukrotnie większe dla osób o prawidłowej masie ciała w porównaniu z osobami otyłymi. Nie oznacza to oczywiście braku związku przyczynowego otyłości z cukrzycą typu 2. Potwierdza to dawne obserwacje, że przebieg tej choroby u osób z normowagą jest bardziej agresywny, sama grupa jest heterogenna pod względem wywodu choroby i wymaga innego podejścia terapeutycznego aniżeli w grupie cukrzycy z zespołem metabolicznym.

Równolegle do inkretyn mamy na horyzoncie następną innowacyjną grupę leków przeciw cukrzycowych, selektywnych agonistów receptorów FFAR1(free fatty acid receptor 1). Aktywacja tych receptorów przez wolne kwasy tłuszczowe wywołuje glukozozależną sekrecję insuliny przez komórki beta trzustki. Również wywołują małą ilość działań niepożądanych oraz wiążą się z bardzo małym ryzykiem hipoglikemii i wzrostu masy ciała. Zmniejszenie wyjściowego poziomu hemoglobiny glikowanej (HBA1c) wynosiło 1, 12% (przy dawce 50 mg), a w grupie leczonej glimepirydem o 1,0%. Mniej więcej na tym poziomie kształtuje się przewaga inkretyn nad nowoczesnymi preparatami SU (sulfonylomocznika). Te ostatnie nie mniej skuteczne, są oczywiście o wiele tańsze. Pogoń za nowościami nie zawsze per saldo jest korzystny dla chorego. Wysokie ceny innowacyjnych leków, nawet po ich częściowej refundacji, mogą przyczynić się do istotnego zmniejszenia jakości życia naszych podopiecznych z przyczyn ekonomicznych.

Cukrzyca typu 2 powiązana z epidemią otyłości może przyczynić się w ciągu jednego pokolenia do bankructwa brytyjskiej ochrony zdrowia zależnej od narodowego płatnika (National Health Services). Lawinowy wzrost nakładów na leczenie pacjentów diabetologicznych zagraża stabilności ekonomicznej budżetu NHS. 80% budżetu przeznaczonego na terapie diabetyków pochłania leczenie powikłań cukrzycy, a nie jej zapobieganie. W tym tempie, koszty leczenia powikłań osiągną w 2035 roku poziom 13,5 mld funtów. Liczba chorych na cukrzycę typu 2 powyżej 17 roku życia wynosi ponad 3 mln. Według ekspertów, kolejne 850 tys. osób poniżej 17 roku życia może mieć niezdiagnozowaną cukrzycę. Tylko 30 tys. pacjentów to diabetycy poniżej 17 roku życia cierpiący na cukrzycę typu 1. My też nie uciekniemy przed epidemią cukrzycy, dlatego potrzebny jest narodowy program walki z tą chorobą. Postulują to sami lekarze, jak i liczne organizacje pozarządowe samych pacjentów. Mamy Narodowy Program Zdrowia na lata 2007-2015, który obejmuje m.in. zagrożenia związane z powikłaniami cukrzycy. W roku 2012 wdrożono Narodowy Program Profilaktyki i Edukacji Diabetologicznej, którego głównym celem jest zmniejszenie czynników ryzyka, stworzenie skutecznej strategii zapobiegania powikłaniom cukrzycy, jak również poprawa jakości życia osób chorych na cukrzycę. Brak jest przepisów i prawnego usytuowania wszystkich koniecznych członków zespołu leczniczego cukrzycy. Profesjonalistów z tego zakresu ma obowiązek opłacać państwo. Lekarze nie mogą dzielić się więcej niż skromnymi dochodami w specjalistce ambulatoryjnej, bo to byłoby dzielenie biedy. Wczesne, radykalne zmiany stylu życia i szybka agresywna farmakoterapia mogą uchronić przed cukrzycą typu 2 osoby w stanie przedcukrzycowym. Aby tak się stało należy osoby zagrożone czynnie poddawać okresowym badaniom przesiewowym, bowiem nawet w początkowym okresie choroba może przebiegać bezobjawowo