ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Henryk Hoser - lekarz

Lekarz, naukowiec, bliski współpracownik Jana Pawła II. Po wielu latach spędzonych na misjach w Rwandzie został podniesiony do godności arcybiskupa. Podkreśla, że zawsze w swych życiowych wyborach kierował się chęcią poznania prawdy o człowieku, a wszystko, co przytrafiło mu się w życiu, nie byłoby możliwe bez udziału Pana Boga. W czasach licealnych Hoser trafił w bibliotece na powieść Ciała i dusze Maxence’a van der Meerche’a.

Autor opisuje środowisko lekarskie w szpitalach i na uczelniach medycznych we Francji w latach trzydziestych XX wieku. Lektura książki zafascynowała go do tego stopnia, że gdy na wakacje przyjechał do nich starszy kuzyn z Bytomia, wiedział już, jakie studia wybierze…

4-letni Henryk i 5-letnia Julia mieszkali w tym czasie niedaleko Śremu u babci. Siostra Henryka Hosera wspomina w wywiadach, że wiosną, gdy Warta wylewała, co niedziela wsiadali z ciotką do kajaka i płynęli do kościoła. Cztery lata później Henryk i Julia wrócili do matki do Żbikowa. Zamieszkali w rodzinnym domu razem z rodziną wuja Piotra, brata ojca – jego żoną i sześciorgiem dzieci… Zauważyłam, że bardzo duże wrażenie zrobili na bracie klerycy leżący krzyżem na posadzce i śpiewana litania do wszystkich świętych – wspomina. Przyszły arcybiskup wspomina studia, jako doskonałą okazję do poznania największych sław polskiej medycyny, uznanych przedwojennych profesorów, ludzi pełnokrwistych, wartościowych, którzy rozwijali pewną kulturę bycia z pacjentem, filozofię medycyny…

Dobrze pływał i świetnie żeglował. Zrobił kurs ratownika i zdobył stopień sternika jachtowego. Jeździł na obozy żeglarskie do Giżycka. Brał także udział w międzyuczelnianych zawodach. Do pływania nie miałem nadzwyczajnych warunków fizycznych, byłem w takiej dobrej klasie średniej. Większe sukcesy odnosiłem w żeglarstwie – przypomina sobie z błyskiem w oku arcybiskup…

Świetnie tańczył. Skończył dwa stopnie kursu tańca w znanej szkole braci Sobiszewskich. Miał taką nadzwyczajną cechę, którą starałem się nieudolnie naśladować. Na zabawach tańczył z tymi dziewczętami, które stały pod ścianą, przez nikogo nieproszone – wspomina profesor Andrzej Radzikowski, przyjaciel ze studiów, obecnie Kierownik Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci WUM…

Rozpoczął pracę jako lekarz oddziałowy w rejonowym szpitalu w Ziębicach niedaleko Ząbkowic Śląskich (tam przyszedłem na świat w Ziębicach Śląskich, jako dziecko expatriantów ze Lwowa; przyp.mój). I choć, na co dzień pracował na oddziale wewnętrznym, to podczas dyżurów był jedynym lekarzem dyżurującym, często odpowiedzialnym za chorych na wszystkich oddziałach: To były stresujące sytuacje. Musiałem radzić sobie z trudnymi porodami czy zawałami. Trafiały się też skomplikowane przypadki internistyczne – wspomina arcybiskup…

16 czerwca 1974 r. – w tym samym miejscu, gdzie jako dziecko przypatrywał się jak urzeczony niezwykłym obrzędom – przyjął święcenia kapłańskie. Już dwa miesiące później znalazł się na kursie medycyny tropikalnej i szlifował swój i tak już bardzo dobry francuski – w szpitalu Pitié-Salpętričre i Claude Bernard. Poznał tam swoich wielkich nauczycieli, profesorów Roberta Debré i Marca Gentillini…

Jako lekarz i misjonarz przez dwadzieścia lat praktykowałem w warunkach ubóstwa diagnostycznego i zabiegowego. W takiej sytuacji lekarz pełni funkcję specjalisty we wszystkich dziedzinach, a pielęgniarka wchodzi w rolę lekarza ogólnego – mówił podczas wykładu w 2008 roku na uroczystej inauguracji roku akademickiego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym…
W 1994 roku w Rwandzie wybuchła wojna domowa. Choć było bardzo niebezpiecznie, ksiądz Hoser został mianowany wizytatorem apostolskim w Rwandzie i pełnił obowiązki nuncjusza apostolskiego. Jego głównym zadaniem było niesienie pomocy duszpasterskiej i organizowanie na nowo pracy ośrodków misyjnych…

Ksiądz Hoser wrócił do Europy w 1996 roku i dalej zajmował się organizacją misji. Następnie został skierowany do pracy w Paryżu. Pod swoje skrzydła dostał słynny ośrodek polonijny Centre du Dialogue – przed laty miejsce spotkań ludzi kultury, nauki, polityków opozycji. Jego duszpasterską pracę wśród francuskiej Polonii cechowała ogromna otwartość. Jan Paweł II bardzo cenił pracę księdza Hosera na misji w Rwandzie, Zairze i Kongu…

Już nie praktykuje jako lekarz, ale nadal udziela rozmaitych porad lekarskich w swoim otoczeniu.

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

738315
dzisiajdzisiaj83
wczorajwczoraj173
w tym tygodniuw tym tygodniu473
w tym miesiącuw tym miesiącu2644