ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Przypadek kliniczny – podsumowanie dyskusji pomiędzy lekarzami

Zapytanie: Od wielu lat pacjent choruje na cukrzyce t.2, obecnie od ponad miesiąca jest na Diaprel MR 60mg, Siofor 1000mg 3x dz. Glikemie na czczo i 2h po posiłkach ma ok 170-200. Poza tym w kwietniu idzie na MRI z kontrastem (dyskopatia). Jak dalej poprowadzić mu leczenie? Czy i jak włączyć insuline? Jak ustawiać pacjentów na insuline przed badaniem MRI?

Metryka pacjenta: mężczyzna, 55lat, 180cm wzrostu i 110kg ciężaru ciała.

Odpowiedź:

Chory w moim pojęciu powinien być już od jakiegoś czasu insulinowany, dla przełamania insulinoporności, a przede wszystkim glukotoksyczności, co pozostaje w ujemnym feed backu zwrotnym z efektem beta cytotropowym (hiperglikemia i wydzielanie do krwi depozytowej endogennej insuliny w chorobie cukrzycowej typu 2). Dla przerwania neoglukogenezy nocnej należy mu się jakiś bolus insuliny bazalnej na noc. Oczywiście chodzi o leczenie skojarzone z akarbozą i metforminą, a także często z SU. Pozwala to zyskać na czasie, uporządkować leczenie odtłuszczające pozafarmakologiczne i osiągnąć doraźne cele lecznicze, które są wielowątkowe. Mniej więcej po 4-6 tygodniach od „nakręcenia” adekwatnego do farmakoterapii samoleczenia pozafarmakologicznego, z insuliny trzeba się wycofać i sukcesywnie redukować dawki leków hipoglikemizujących i przeciwhiperglikemicznych. W tzw. międzyczasie porządkuję wedle rytmu dobowego snu i czuwania relację czasową przyjmowania leków względem alimentacji i codziennego leczniczego treningu mięśniowego. To musi być constans, żadnej improwizacji, ma to swoje uzasadnienie w rozchwianiu funkcji homeostatycznych równowagi metabolicznej, a w człowieku funkcjonuje coś takiego jak pamięć metaboliczna. To musi być totalna medycyna z zangażowaniem całej grupy wsparcia, bowiem chory w tym czasie wiele musi się nauczyć i przełożyć to na praktykę dnia codziennego. Przejmuję rolę moderacyjną w okolicznościach wielowątkowych zespołów na styku różnych specjalności, aby leki wzajemnie się nie wykluczały, albo w wyniku polipragmazji nie brnąć dalej w kierunku toksycznego wpływu zbyt dużej ich ilości. Staram się w tym czasie wyrównać hydremię i uzupełnić minerały przede wszystkim potas i magnez, a także mikroelementy. Cały czas uczę chorych (i mój zespół) coś co jest na styku bromatologii-sztuki kulinarnej-dietetyki- WF-panowania nad negatywnymi emocjami itd. Cele lecznicze rozkładamy w czasie najbliższych miesięcy i pozostajemy w kontakcie telefonicznym, czy cyfrowym. Zatrudniam dietetyka i doświadczoną pielęgniarkę diabetologiczną. W naszych warunkach, gdzie częstość wizyt jest nieporozumieniem, dalsze odwlekanie nieuchronności czasowego insulinowania, jest niepotrzebną stratą czasu. 1/3 moich podopiecznych przestaje być ponownie insulinozależna, kiedy osiągają wyznaczone cele lecznicze. Dla przykładu, chory powiada: „to oznacza panie doktorze, że moja trzustka buksowała w miejscu, a teraz znowu podaje insulinę”. Rewitalizacja w sensie wydzielniczym aparatu wyspowego jest jeszcze możliwa, o ile chory nie przekroczył punktu czasowego, od którego nie ma już odwrotu, tj. odinsulinowania. W warunkach, gdy trafiają do mnie chorzy w stopniu zbliżonym do przypadku Koleżanki, doprawdy nie ma już czasu na dalszą zwłokę w osiąganiu celów leczniczych, w obliczu perspektywy leczenia operacyjnego dyskopatii. Co do nawodnienia, GFR, zamiany środka cieniującego to absolutne abc. Nie oznacza to jednak, że w okolicznościach, gdy przypadek jest urgensowy, dostępny jest tylko kontrast jodowy, a chory ma podejrzenie dyskopatii centralnej z mielopatią uciskową i wyraził wstępnie zgodę na leczenie operacyjne, to robimy MRI, gdyż ryzyko badania jest mniejsze od ryzyka odstąpienia lub odwleczenia w czasie diagnostyki przedoperacyjnej. Tempus fugit Koleżanko, to co jest odwracalne, może przestać takim być. Gdybym chciał się trzymać zaleceń PTD co do czasu wdrożenia insulinowania, to nie mógłbym być skutecznym lekarzem. Na temat wykorzystania gliptyn do wyrównania metabolicznego w chorobie cukrzycowej wypowiadałem się już wielokrotnie na swojej witrynie, Esculapie, czy nawet w Konsylium24 i nie chciałbym ponownie wkładać kija w „gniazdo szerszeni”. Wygłaszanie swoich osobistych poglądów na podstawie własnej obserwacji i praktyki czasami przypomina całowanie lwa pod ogon. Ani przyjemne, ani pożyteczne. Ustalenie w tym przypadku szczegółowego planu, jak leczyć chorego poza i farmakologicznie wymagałoby osobistego zbadania chorego. W tym przypadku mogę doradzać na wysokim poziomie ogólności, gdyż w tych okolicznościach zawsze „wykręcam się sianem”: nie widziałem, nie słyszałem, nie badałem. Natywna insulinemia i stęż.peptydu C w typie 2, hm! sztuka dla sztuki, niewiele wnosi. Proszę oznaczyć u tego samego chorego przez kilka dni z rzędu, to się przekonasz Małpoludzie, że to lipa. Koleżanko agradzik 5, jeżeli stawiasz tak ambitne cele choremu (20-30kg mniej) to nigdy ich nie osiągniesz. W okolicznościach gdy ten chory osiągnie 97kg, co przekłada się na 29,9 kg/m², to prognostycznie ustawia go bardzo dobrze. Docelowo taki chory powinien osiągnąć BMI=28 i to wystarczy, dla istotnej poprawy jego stanu zdrowia, także od strony neurologicznej. Pozdrawiam Wszystkich. Zygmunt Trojanowski diabetolog.

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

737531
dzisiajdzisiaj237
wczorajwczoraj135
w tym tygodniuw tym tygodniu712
w tym miesiącuw tym miesiącu1860