ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Moja opinia o przydatności analogów ludzkiej insuliny w leczeniu choroby cukrzycowej

Analogi insuliny nie mają przewagi w zakresie kontroli glikemii nad klasycznymi insulinami ludzkimi. Mogą być przydatne u chorych, u których podczas stosowania insulin ludzkich występują epizody hipoglikemii pomimo dotychczasowego dobrego wyrównania w leczeniu. Spodziewano się, że preparaty analogów bezszczytowych o około dobowym działaniu (glargina, detemir) w połączeniu z analogami ultraszybkimi ( aspart, lispro) poprawią wyrównanie metaboliczne, bezpieczeństwo terapii, jakość życia, zredukują częstość występowania przewlekłych powikłań i wydłużą czas przeżycia pacjentów z cukrzycą.

Na dzień dzisiejszy nie można powiedzieć, że tak istotnie jest i że mają  w tym zakresie istotną przewagę nad insulinami ludzkimi klasycznymi. Jakby w opozycji do powszechnego żądania przez opiniotwórcze gremia w diabetologii uwzględnienia tych analogów na liście refundacyjnej powyższa konstatacja rodzi podstawowe pytanie: jeżeli korzyści kliniczne nie są na tyle duże by ich stosowanie było ekonomicznie uzasadnione, to czy warto o to kruszyć kopię? Straszenie polskich diabetyków przez ministra Włodarczyka było bezdyskusyjnie błędem i nieuprawnione (o rzekomej szkodliwości glarginy). Abstrahuję od sytuacji, gdzie dziecko z chorobą cukrzycową ma nocne nieuświadomione niedocukrzenia między 2 a 3 w nocy, albo wczesno-poranne przecukrzenia „zjawisko brzasku”, gdzie podjęcie próby ich zniwelowania za pomocą okołodobowych i ultraszybkich analogów jest konieczne i często uwieńczone powodzeniem. Utrzymanie tak wysokiej ceny  na te preparaty ( lispro i aspart około 43 zł za 1500j i  około 250 zł za 1500j glarginy lub detemir) stwarza bardzo poważną barierę ekonomiczną. Praktycznie – zbyt niska refundacja w odniesieniu do szybkich analogów i jej brak w odniesieniu do okołodobowych wyklucza możliwość stałego leczenia u mniej zamożnych rodziców. Podobna sytuacja ma miejsce u wielu dorosłych z typem 2 choroby cukrzycowej, którzy wymagają insulinowania, ale koincydencja innych schorzeń (trwałe uszkodzenie wątroby, dyshormonozy) powoduje konieczność zastosowania  intensywnej insulinoterapii w oparciu o szybkie okołoposiłkowe analogi i jeden bazalny okołodobowy. Chorzy tacy podobnie jak dzieci wymagają stałego leczenia analogami, ale przy obecnym stopniu zubożenia społeczeństwa większość z nich nie będzie mogła leczyć się skutecznie ze względów ekonomicznych. To nasuwa następne pytanie: jak duża jest populacja chorych z chorobą cukrzycową, którzy mają mocne wskazania do wypróbowania tej formy leczenia? Z mojego doświadczenia wynika, że najwyżej 25-30% moich podopiecznych może odnieść korzyść z intensywnego leczenia analogami. Jeżeli chcieć oprzeć się na wynikach dotychczasowych badań, to 70-75% chorych insulinozależnych wcale tak drogiej terapii nie wymaga i uzyska cele lecznicze w oparciu o klasyczne ludzkie insuliny lub w leczeniu skojarzonym. Moim zdaniem to drogie narzędzie terapeutyczne mające znamiona nowoczesności i postępu po ich pełnej refundacji i niereglamentowanym do nich dostępie, stworzy pokusę poszerzania terapii poza wskazania kliniczne, a to, wbrew temu co mówią niektórzy diabetolodzy, wygeneruje niepotrzebnie wysokie i nieuzasadnione klinicznie wysokie koszty terapii. W mojej ocenie, jakość życia i satysfakcja z leczenia zaopiniowane przez samych moich podopiecznych nie wskazuje na przewagę analogów insuliny nad klasycznymi insulinami ludzkimi.

 

W odniesieniu do mieszanek analogowych dwufazowych również na dzień dzisiejszy brak jest przekonywujących danych o ich przewadze w skuteczności dochodzenia do celów leczniczych jakimi są dla przykładu: określona wartość HbA1c, częstość odległych komplikacji choroby, oczekiwany czas przeżycia, czy wymieralność. Takie badania nie są jeszcze ani wystarczająco długie, ani liczne, aby rzeczywiście ustalić miejsce i wskazania w leczeniu mieszankami analogowymi w chorobie cukrzycowej. Mniejsze ryzyko hipoglikemii u niektórych pacjentów, wygoda w ich stosowaniu i pewna dowolność w alimentacji nie mają istotnej przewagi nad pewnymi zagrożeniami. Mianowicie łączenie mieszanek analogowych dla przykładu w 2 dawkach dziennych z uzupełniającymi bolusami analogu szybkiego stwarzają niebezpieczeństwo u niewystarczająco wyedukowanych chorych i niewystarczająco wprawnych w samokontroli i wynikającej z niej adaptacji w samoleczeniu – generowania zbyt wysokiej całkowitej dobowej dawki analogów ponad rzeczywiste potrzeby organizmu,  co w konsekwencji przekłada się na zwiększenie masy tłuszczowej ciała, a przecież kierunek zmian w tym zakresie miał być zupełnie odwrotny. Ująłbym to w ten sposób: mieszanki analogowe tak, ale u wyselekcjonowanej grupy chorych insulinozależnych w średnim wieku, aktywnych zawodowo, pracujących w systemie zmianowym lub prowadzących z tytułu wykonywanej pracy nieregularny tryb życia i nieprzestrzegających stałych godzin posiłków, którzy mają skłonność do hiperglikemii poposiłkowej i jednocześnie narażeni są na nieuświadomione a groźne dla nich i otoczenia niedocukrzenia. W takich okolicznościach doraźne korzyści z zastosowania mieszanek analogowych dwufazowych wynikające z ograniczenia chwiejności cukrzycy mają pierwszeństwo we wskazaniach do ich zastosowania nad korzyściami odległymi, które w sposób przekonywujący nie są jeszcze dowiedzione.

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

738371
dzisiajdzisiaj139
wczorajwczoraj173
w tym tygodniuw tym tygodniu529
w tym miesiącuw tym miesiącu2700