ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Nowa – stara strategia indywidualnego podejścia do pacjenta z chorobą cukrzycową

W określeniu celów leczniczych i dochodzenia do nich traktujemy indywidualnie każdego chorego. Leczenie to nie tylko i nie przede wszystkim docelowe przedziały glikemii (poziomy cukru we krwi) okołodobowej, ale także poprawienie ogólnego stan zdrowia pacjenta, wyrównanie współistniejących chorób i komplikacji, uśmierzenie jego dolegliwości, przełamanie leku i niepokoju.

Pod uwagę zawsze bierzemy wiek, możliwości współpracy z zespołem leczniczym, zasoby finansowe jakimi chory dysponuje. Dopiero na tym tle widać jaka pomoc i na ile jest możliwa do osiągnięcia. Chorzy często poziomy glukozy we krwi widzą statycznie, jako linię prostą. My musimy ich nauczyć kiedy są „Himalaje albo Tatry”, a kiedy pożądana krzywa glikemii „Gór Świętokrzyskich”. W tym celu czasami przed wizytą kontrolną niezbędny jest przynajmniej półprofil glikemii okołodobowej ( 8-10 punktów czasowych pomiaru w ciągu jednej doby). Również docelowe wartości innych parametrów: BMI, ciśnienia tętniczego krwi, przedziały glikemii poposiłkowej, wartości lipidogramu wyznaczamy zawsze kontekstowo. Liczą się wskaźniki wydolności wątroby i nerek, stan układu krążenia, sprawność i wydolność ogólna chorego, ostrość widzenia, stopień przytępienia słuchu, uszczerbki w uzębieniu itd. wedle tych informacji i po zbadaniu chorego stawiamy cele lecznicze, które muszą być realistyczne. Do niedawna celem terapeutycznym u osób z cukrzycą typu 2 było utrzymywanie HbA1c poniżej 7%. Panował jakiś redukcjonizm medyczny jakby nie pamiętając o tym, że w medycynie praktycznej „lepsze jest wrogiem dobrego”. Niejednokrotnie przekonałem się, że rezygnacja z „lepszego” mimo nacisków, uratowała ciągłość i trwałość leczenia. W innych przypadkach chory „przeleczony”, mimo doskonałych parametrów laboratoryjnych czuł się coraz gorzej. U osób bez cukrzycy wartość HbA1c wynosi (4,5–5,5%). Chorzy w średnim wieku, mniej schorowani, z przewidywanym dłuższym czasem przeżycia, bez chorób sercowo-naczyniowych, bez ostrych i przewlekłych powikłań, osiągają etapami bardziej rygorystyczny cel (6,5%). U osób w wieku powyżej 65 roku dążę do utrzymania HbA1c na poziomie (7,5–8,0%) ze względu na możliwe powikłania wynikające ze spadków poziomu glukozy, działań ubocznych kombinacji kilku leków, innych ograniczeń niekoniecznie o naturze medycznej. Zmiana nawyków i preferencji podniebiennych,  szczególnie u osób samotnych jest bardzo trudna, jeżeli niemożliwa do osiągnięcia. Gładko się mówi: regularne posiłki w ramach diety odtłuszczającej, codzienny leczniczy trening mięśniowy i ustawiczna edukacja stanowią punkt wyjścia w planowym leczeniu cukrzycy typu 2. Zmiana stylu życia w kierunku bardziej prozdrowotnym z powodu uszczuplenia funkcji mentalnych, zapominania, konserwatywnego nastawienia często jest niemożliwa do osiągnięcia bez stałej pomocy grupy wsparcia. Obniżenia ciężaru ciała bodaj o 5–10% lub przynajmniej ustabilizowaniu obecnej wagi jest trudne, bo anaboliczny efekt niezbyt elastycznego leczenia wkrótce daje znać o sobie i mamy skutek odwrotny do oczekiwanego – zwiększenie wagi ciała. W sumie 2,5 godziny tygodniowo leczniczego treningu mięśniowego u 2/3 moich podopiecznych z przyczyn obiektywnych (współistniejące schorzenia ograniczające sprawność i wydolność organizmu w stopniu znacznym) jest mało realne. Niezbędne byłoby nauczanie w oparciu o przystosowane do tych ograniczeń urządzenia w domu chorego. Mają wszakże tę wadę, że zajmują jakąś przestrzeń i trzeba je nabyć. Ktoś powinien chorych nauczyć usprawniania ciała i ćwiczeń na tych przyrządach, niestety niejednokrotnie nie ma takich możliwości. Dobrze jeżeli chory może po wyznaczeniu sobie trasy z przystankami na odpoczynek, chodzić na zewnątrz przy pomocy kijków nordisk walking. Prawidłowe posługiwanie się nimi też wymaga nauki. Spotkania w grupach ćwiczących ze specjalistami w zakresie kinezyterapii byłyby jakimś rozwiązaniem, ale brakuje na to pieniędzy a PSD mimo zobowiązań statutowych nie jest w stanie pomóc w tym zakresie zespołom leczniczym w diabetologii. Co i jak jeść, a jakich produktów unikać lub ograniczyć ich spożycie to osobny temat. On musi być uszczegółowiony o zakupy żywności, przechowywanie jak i obróbkę termiczną. To wymaga czasu, cierpliwości i szkoleniowej wizyty w domu chorego. Jeśli nawet cele lecznicze udaje mi się osiągnąć dzięki dobrej współpracy z chorym to długodystansowo trudno o podtrzymanie efektów leczenia. Jeśli zaś nie udało się osiągnąć efektów przez 6 miesięcy, szukam innych form terapii. Jeśli nie ma przeciwwskazań, metformina pozostaje lekiem pierwszego rzutu, ale najczęściej niewystarczającym i plan leczenia wymaga skojarzenia z insuliną. Nie należy leczyć farmakologicznie chorych, u których poziom HbA1c jest zbliżony do normalnego, wykazujących jednocześnie silną motywację do odtłuszczenia ciała i zmiany trybu życia. Ze względu na brak wystarczających danych z badań klinicznych dotyczących leczenia skojarzonego, dobranie skutecznych leków nieraz wymaga czasu. Jeżeli chory twierdzi, że po którymś leku źle się czuje, to po upewnieniu się drogą eliminacji musimy przyjąć, że ten lek nie jest dla niego. Tym z naszych podopiecznych, którym nie udaje się utrzymać lub osiągnąć zamierzonych celów leczniczych na stałe lub okresowo wymagają insulinowania w monoterapii lub w kombinacjach z innymi lekami. Osiągnięcie odpowiednich przedziałów stężenia glukozy  będzie wymagało próby wtórnego uniezależnienia chorego od leczenia insuliną i to się w wielu przypadkach udaje. Wszystkie decyzje dotyczące terapii muszą być podejmowane wspólnie z pacjentem i należy brać pod uwagę jego preferencje, potrzeby i usytuowanie społeczne. Leczy się pacjenta, a nie poziom jego glukozy. Istotnym czynnikiem przy wyborze leków jest granica ich tolerancji. Powtarzające się hipoglikemie mogą znacznie pogorszyć stan ogólny pacjenta. Działania niepożądane ze strony układu pokarmowego są tolerowane przez jednych pacjentów, a dla innych mają charakter choroby. Retencja płynów w organizmie może stanowić problem kliniczny w przypadku niewydolności krążenia i niewyrównanego nadciśnienia. Ryzyko złamań kości najczęściej dotyczy kobiet po menopauzie. Co do ryzyka zachorowania na chorobę serca to można śmiało powiedzieć, że chorobę niedokrwienną serca przynajmniej bezobjawową mają prawie wszyscy moi podopieczni. To wychodzi jeżeli nie w USG to w próbie wysiłkowej serca. Starsi pacjenci z cukrzycą typu 2 są bardzo często obarczeni chorobą serca i z tego powodu przyjmują wiele dodatkowych leków o wątpliwej przydatności do leczenia. Nierozwiązanym dylematem jest polipragmazja. Chory, który zażywa dziennie 5–6 preparatów i jest po 65 roku życia nie jest w stanie metabolizować ich w sposób nietoksyczny dla organizmu. Stąd częste hospitalizacje oraz przeciwwskazania do stosowania niektórych preparatów. Holistyczne podejście do pacjenta  może dać pozytywne efekty. Zajmowanie się całą osobą a nie tylko wycinkiem cukrzycowym jest skuteczniejsze nie tylko w kontekście terapii, ale i mniejszych zagrożeń dla pacjenta.

 

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

735386
dzisiajdzisiaj141
wczorajwczoraj233
w tym tygodniuw tym tygodniu642
w tym miesiącuw tym miesiącu3491